Czy zauważyliście, że pistolety w filmie mają czujnik ciepła i nie działają na ludzi tylko na zimne maszyny, więc w jaki sposób chwilę po tym fakcie główni bohaterowie uprawiali sex z lodowatymi maszynami, i nawet nie przeszedł ich dreszcz? To tak jak by to robić z trupem!
Jakie macie propozycje!
Pozdrawiam!
Mnie tam najbardziej dziwi fakt, ze ten glowny czarny charakter, zbuntowany robot zastrzelil jednego z bohaterow chodź jego bron nie powinna wypalic do istoty zywej...
Wszystko wymknęło się spod kontroli...nie tylko roboty-ludzie ale także wąż czy broń.
W dziecinstwie ten film robil wrazenie, teraz niestety ledwo dotrwalem do
konca... no z sentymentu obejrzalem ale bylo ciezko.. ufff..
A mnie się podobał... Szczerze mówiąc postać rewolwerowca wystraszyła mnie do tego stopnia, że po seansie bałam się wyjść z pokoju ;)) Bałam się, że wychynie gdzieś zza progu z tym swoim beznamiętnym obliczem...
Film niezły, ale jednak trochę dziur w fabule ma. Wspomniany bug z rewolwerami, robienie z Rewolwerowca jeszcze lepszego mordercy (choć wiadomo, że maszyny się psują i rozważane jest zamknięcie parku na jakiś czas) czy gość swobodnie poruszający się po terenie dla obsługi.
A co do samego Rewolwerowca to faktycznie Brynner zagrał świetnie, chyba się na tej postaci nieco wzorowano tworząc T800. ;)
Oglądałem ponownie ze dwa lata temu i pamiętam, że miałem identyczne odczucia.
Dałem jednak więcej z sentymentu.
Premierę miałem chyba jeszcze w "skalach szarości" ;)
heh, a tu najnowsza wersja tej historii http://www.filmweb.pl/serial/Westworld-2016-232988
Wiem, widziałem.
Zbytnio tylko zagmatwali tę historię, obnażyli jednak prostotę ludzkiej natury i ułomności na jakie cierpi większość ludzi. Serial nieco lepszy, ale nie porywa.
Nie wiem czy będę oglądał ewentualne dalsze sezony.
PZDR.
Widocznie, kiedy trafił się im klient, to przechodziły w tryb z podgrzewaniem. ;)
Idiotyzmy i nielogiczności tego filmu szczególnie w ostatnim akcie to jakaś jedna wielka parodia. Rozwaliło mnie jak w jednym momencie na pytanie, jak udało działają te roboty, naukowiec odpowiada: nie wiem, to komputery zbudowały je za nas. I do tego ten widok rodem z predatora w rozdzielczości 40 na 40 pikseli. To była parodia, a nie niepowstrzymany zabójca.
Tu jest niby masa genialnych pomysłów, które później w kinie zostaną wykorzystane, ale w tym filmie spartolono je po mistrzowsku, każdy jeden pojedynczy.
Ten obraz 40x40 pikseli to pierwszy w historii kina obraz wygenerowany komputerowo, pierwsze CGI. W końcu to 1973, dopiero co powstały pierwsze mikroprocesory. Dopiero 20 lat później powstały pierwsze oteksturowane efekty 3D w Jurasicpark, a 22 lata późnije Toy Story.
Ale to nie jest w żadnym razie CGI, tutaj nic komputerowo nie wygenerowano, przecież to jest filtr zwykły nałożony.
Tak to jest CGI, wiem, że trudno uwierzyć ale było to wielkie osiągnięcie techniczne w tamtych czasach. Miłej lektury.
http://www.newyorker.com/tech/elements/how-michael-crichtons-westworld-pioneered -modern-special-effects
Po co ten wrzut z JP kiedy w międzczasie CGI pojawiało się w filmach? jakaś próba gimbo-zabłyśnięcia czy jak? Czy żenująca niewiedza?
Tzw "Sex Models" - Czyli modele erotyczne miały na wyposażeniu podgrzewaną pochwe.
Czyli podczas zbliżenia erotycznego pod wpływem dotyku członka pochwa automatycznie sie nagrzewała.
Były równiez i specjalne modele dla gejów w których podgrzewał sie odbyt.
haha