Film miał już swoją premierę w październiku na WFF. Zderzenie karnych skojarzeń z Syberią vs. punkowa wolność kontestacji w zamiarze prezentowała się ciekawie. Punk w wersji rosyjskiej jednak w filmie wg mnie zabrzmiał komicznie. Nie chodzi oczywiście o język. Autorzy nawet sami od komizmu nie uciekają. Niestety, częściej był żenujący. Szkoda. Do obejrzenia jako ciekawostka