Ilekroć podchodzę do tego serialu, bawi mnie Śląska. Babcia grająca młódkę. Wiarygodność równa zeru. I tu właściwie kończy się oglądanie. Żona Augusta wygląda na jego matkę. Może dlatego postawili obok Korsakównę?! I właściwie to wszystko co mam do powiedzenia. Aha, zapomniałbym, maniera grania Śląskiej jest żenująca.
więcej