W tym serialu nastoletni chłopcy są kamerowani od pasa w dół, nago, bez cenzury, nastoletni aktorzy symulują seks z dorosłymi aktorami, są penisy w erekcji. To jest serial dla młodzieży? To jest nowoczesność? Co Filmweb promuje, co próbuje udowodnić?
Straszny bałagan panuje w tym sezonie, brakuje tu struktury pierwszego sezonu. Szkoda też, że Z i H dostały tak mało wspólnych scen, po połowie sezonu ich postacie zupełnie ze sobą nie rozmawiają. I to chyba tyle gorzkich żali.
Wartość produkcyjna tego serialu jest nie z tego świata. Żółć, która zastąpiła fiolet w...
generalnie kocham to, że w drugim sezonie bardziej poznajemy te drugoplanowe postacie które zasługują na więcej uwagi jak Fez, Lexi, Cal .
tak ogółem: cieszę się, że Jules w końcu dowiedziała się o nawrocie nałogu Rue. czas najwyższy. na miejscu Jules od dawna podejrzewałabym, że kłamie na temat ćpania niemniej...
Serial zrobiony w celu psucia młodych ludzi. Groźny. A, że atrakcyjnie zrobiony, to tym bardziej niebezpieczny.
Uprawiaj przypadkowy sex, z kim chcesz, kiedy chcesz, bez żadnych ograniczeń. Wpadnij. A później po prostu usuń dziecko jak gdyby nigdy nic. Nawet słowa o tym czy aborcja jest zła, zero rozważań, żadnej sceny rozmowy Cassie z matką o tym. Ależ w zgniłych czasach żyjemy że nawet nie ma dyskusji o tym, tylko jeden...