Recenzja serialu

Dexter (2006)
Michael Cuesta
Steve Shill
Michael C. Hall
Jennifer Carpenter

Jam jest sędzią i katem

Serial telewizyjny "Dexter" odniósł duży sukces, co przyczyniło się zarówno do kontynuacji literackiego pierwowzoru w cykl powieści Jeffa Lindsaya, jak i powstania kolejnych sezonów. Pomysł jest
Serial telewizyjny "Dexter" odniósł duży sukces, co przyczyniło się zarówno do kontynuacji literackiego pierwowzoru w cykl powieści Jeffa Lindsaya, jak i powstania kolejnych sezonów. Pomysł jest chwytliwy – technik kryminalistyczny Dexter (Michael C. Hall ) za dnia pracujący w policji w Miami  przy badaniu śladów krwi - „po godzinach” eliminuje zbrodniarzy, którzy z powodu braku dowodów lub kruczków prawnych umknęli sprawiedliwości. Wydarzenie, które stworzyło „rzeźnika z zatoki”, miało miejsce w jego dzieciństwie. Dexter nie tylko był świadkiem okrutnej śmierci matki, ale też spędził wiele godzin przy jej pokawałkowanych zwłokach. Przybrany ojciec Harry Morgan (James Remar) dostrzegłszy zbrodnicze skłonności u nastolatka, skierował je na przestępców i nauczył zacierać ślady, bo sam jako policjant też zajmował się „uzdrawianiem społeczeństwa”. Nie był w tym odosobniony, bo nemezis Dextera - sierż. Doakes (Erik King ) sam dziwnie łatwo pociąga za spust i podświadomie chyba zazdrości „rzeźnikowi” swobody rozwiązywania spraw. Już czołówka budzi w widzu niepokój, nic bowiem nie jest tym, czym się wydaje. Z pozoru zwykłe poranne czynności głównego bohatera pokazano tak, że natychmiast kojarzą nam się z technikami zabójstw. Kropla krwi spływająca po szyi to poderżniecie gardła, naciągnięty na twarz T-shirt to uduszenie folią, a napinanie sznurowadeł to zadławienie linką. Do tego przecinanie grapefruita z bryzgającym sokiem, czy krojenie mięsa wraz z pokrywającą je folią to jakby kawałkowanie zwłok ofiary. A wszystko to przy ujmującej powierzchowności Dextera – miłego chłopaka z sąsiedztwa. Jednak czy widz zdaje sobie sprawę z tego, że Dexter w istocie jest seryjnym zabójcą z lubieżności. Każdy etap jego działań jest źródłem satysfakcji dorównującej seksualnej. Wpierw śledzenie ofiary, planowanie zabójstwa i samo porwanie – to kontrolowanie sytuacji. Potem przygotowywanie scenerii, wybudzanie skrępowanej ofiary, by wszystkiego doświadczyła świadomie, a przez ostatnie chwile życia towarzyszyła jej tortura oczekiwania i pobieranie „trofeum” –  próbki krwi – to dominacja. Samo zadawanie śmierci i w końcu wymyślne kawałkowanie zwłok - to już ekstaza. Czy gdyby jego ofiarami byli zwykli ludzie z ulicy, a nie zbrodniarze, to nasz odbiór jego działań byłby inny? W sytuacji dostępności takich podniet Dexter może pozostawać w aseksualnym związku z Ritą (Julie Benz). Lecz gdy w jego życiu pojawi się Lila (Jaime Murray) wnosząca dziki, satysfakcjonujący sex, nagle może też obyć się bez zabijania. "Dexter" to serial znakomity, lecz niełatwy w odbiorze, no chyba że idzie się na skróty. W końcu żyjemy w kraju, gdzie społeczne obawy przed przestępcami prowadzą do akceptacji ograniczenia ich praw – po co domniemanie niewinności, gdy minister powiedział w tv „Ten pan już nikogo nie zabije!”. A przerażająco duża akceptacja dla kary śmierci kryje chęć eliminacji zbrodniarzy „bo przecież kiedyś mogliby wyjść na wolność”. Nie potrafimy przyznać, że boimy się innych ludzi i dlatego przystalibyśmy na zaostrzenie wszelkich kar, bo przecież nas, czy naszych bliskich nigdy to nie dotknie – tacy jesteśmy przyzwoici. Serial zrealizowano bardzo dobrze, akcja jest wartka i wciągająca, a postacie policjantów to żywi ludzie, a nie kukły. Mają swoje problemy i słabości, nie zawsze pracę wykonają należycie, kłamią i przeklinają ile wlezie. Do tego naturalistyczne wręcz pokazanie ofiar i scenerii zbrodni (na szczęście oszczędzono nam szczegółów samych zabójstw – tu trzeba wysilić wyobraźnię) powoduje, że serial ma w sobie ten dreszcz. Może powinien poprzedzać go napis, że „Minister Sprawiedliwości ostrzega, że film ten uzależnia i budzi w widzu zbrodnicze skłonności”.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
W amerykańskiej telewizji rzadko pojawiały się seriale, które można by nazwać prawdziwymi perełkami.... czytaj więcej
Sumienny pracownik laboratorium policyjnego za dnia, bezkompromisowy morderca w nocy. Człowiek bez uczuć.... czytaj więcej
Pierwszy sezon "Dextera" powstał na podstawie książki Jeffa Lindsaya "Demony dobrego Dextera". Sukces... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones