Recenzja gry PC, PS4

Grim Fandango (1998)
Tim Schafer
Tony Plana

Ze śmiercią mu do twarzy

„Grim Fandango” to rewelacyjna historia i tylko dobra gra. Gdyby zaistniałe niedogodności w rozgrywce nigdy nie zaistniały, a sama mechanika zostałaby bardziej urozmaicona, prawdopodobnie to
Jeśli miałbym wskazać grę, która zasługuje na godną kontynuację ze względu na zasługi pierwszej części, to bez wątpienia padłoby na „Grim Fandango”. Na pierwszy rzut oka i po obejrzeniu kilku zwiastunów należy się spodziewać logicznej gry przygodowej, która w klimacie horroru jest komediodramatem. Brzmi, jakby Tim Burton wpadł na jeden ze swoich najlepszych pomysłów. Chyba nie można lepiej wzniecić oczekiwań tysięcy graczy.


Grim Fandango” to przede wszystkim arcymistrzowski klimat i scenariusz. Tytuł balansuje między komedią, dramatem, kryminałem i horrorem w tak swobodny i smakowity sposób, że nietrudno zakochać się w tak przedstawionym świecie umarłych. Postaci są napisane genialne, praktycznie wszystkie. Nie potrafię wymienić choć jednej banalnie zaprojektowanej. Charaktery NPC świetnie komponują się z ich wyglądem itd. Nic tylko nić brawo dla scenarzystów.

Wcielając się w postać Manny’ego Calavery (pracownik Departamentu Umarłych) pomagamy duszom przejść na drugą stroną. Ten pomysł zakrawa o geniusz i kupił mnie w stu procentach. Od samego filmiku wprowadzającego wiedziałem, że będzie to tytuł stylistyką w sam raz dla mnie. Należy zwrócić uwagę także na długie dialogi, które nie są przegadane. Można rozkoszować się każdą wymianą zdań, gdyż ich jakość jest rewelacyjna.

Świat został ciekawie zaprojektowany. Zwiedzimy kilka interesujących miast i innych lokacji. Wszystko lepiej wygląda za sprawą specyficznej oprawy graficznej i wypuszczeniu remastera na konsole Sony PlayStation4 i komputery PC. Uważam, że pomogło to w odbiorze wizualnym graczy nowego pokolenia. Peter McConnell skomponował muzykę, która świetnie pasuje do stylistyki, tematyki i narracji „Grim Fandango”. Technicznie tytuł sprawuje się przyzwoicie.


Mechanika to chyba największa bolączka fabularnych gier przygodowych. Podobnie jest w „Grim Fandango”. Rozgrywka na pewno nie należy do najłatwiejszych, przede wszystkim ze względu na jej okropne zestarzenie się. Dla nowego pokolenia graczy będzie to ciężki orzech do zgryzienia. Zapewne większość ten tytuł odstraszy właśnie z tego powodu. Uważam też, że już wtedy była lekko toporna.

Suma sumarum, „Grim Fandango” to rewelacyjna historia i tylko dobra gra. Gdyby zaistniałe niedogodności w rozgrywce nigdy nie zaistniały, a sama mechanika zostałaby bardziej urozmaicona, prawdopodobnie to właśnie ten tytuł byłby moim ulubionym z lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku.  
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones