Recenzja gry

Ghost Master (2003)
Gregg Barnett
Agnieszka Zwolińska

Uwierz w ducha

"Pogromcy duchów" w sposób oryginalny odnosił się do relacji duchów ze śmiertelnikami. Przerażeni ludzie, groteskowe sytuacje i kilku doktorów parapsychologii, którzy przy pomocy dziwnych
"Pogromcy duchów" w sposób oryginalny odnosił się do relacji duchów ze śmiertelnikami. Przerażeni ludzie, groteskowe sytuacje i kilku doktorów parapsychologii, którzy przy pomocy dziwnych urządzeń próbują schwytać istoty nadprzyrodzone na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Nie zastanawialiście się jak wyglądałby świat ludzi z punktu widzenia duchów? Jeśli nie możecie sobie tego wyobrazić to gra "Ghost Master" może zmienić wasze postrzeganie w tym aspekcie. Zastrzegam jednak, iż nie spodziewajcie się tak poważnego podjęcia tematu rodem z "Egzorcysty".



W "Ghost Master" wcielamy się we władcę duchów, który ma zadanie przy pomocy swojej drużyny wystraszyć w możliwe krótkim czasie jak największą grupę mieszkańców Grobowa. Przeszkadzać nam w tym będą wróżki i inne osoby interesujące się spirytualizmem. Misje są ciekawe i wykonane z niezwykłą pomysłowością. Nie brakuje zagadek, które mogą przysporzyć wielu kłopotów w ich rozwiązaniu. Lokacje są bardzo rozbudowane i zróżnicowane, przyjdzie nam zwiedzać m.in. szpital, akademik, posterunek policji czy poligon wojskowy.

Całą rozgrywkę podzielono na akty i rozdziały. W każdej misji dobieramy sobie ekipę duchów, która ma skutecznie straszyć. Trzeba przyznać, że mamy bardzo szeroki wachlarz do wyboru. Nie chodzi tu jedynie u wygląd naszych zjaw, ale także o gamę zaklęć, jakimi mogą terroryzować śmiertelników. By nasza drużyna efektywnie wykonywała zadania, musi gromadzić ektoplazmę, dzięki której możemy wykupywać coraz to lepsze zaklęcia dla zjaw. Ektoplazmę dostajemy za misje. Jej ilość otrzymujemy w zależności od czasu, w jakim wykonamy zadanie, a także od ilości wystraszonych mieszkańców. Oprócz wykonywania głównych questów możemy skupić się na wyzwalaniu duchów, które są z różnych powodów uwięzione. Nieraz będziemy głowić się, jakiej siły należy użyć, by uwolnić naszego pobratymca.



Obywatele Grobowa różnią się od siebie wyglądem i zachowaniem. Może nie mają tak zróżnicowanej osobowości jak postacie z "The Sims", jednakowoż widać, że nie mamy do czynienia z inwazją bezpłciowych klonów. Student czy starsza kobieta kompletnie inaczej reaguje na zaklęcia duchów. Na przykład małe dziecko o wiele łatwiej jest doprowadzić do obłędu, aniżeli dorosłą osobę. Czary są bardzo nietuzinkowe i ich wizualne skutki wyglądają niezwykle pieczołowicie.

Grafika oraz interfejs są łudząco podobne do serii "The Sims". Całą rozgrywkę podziwiamy w grafice trójwymiarowej, dzięki czemu możemy oglądać poczynania duchów z dowolnej perspektywy. Najmocniejszą stroną gry jest jej oprawa audiowizualna. Zwłaszcza efekty dźwiękowe robią niesamowite wrażenie, które idealnie wkomponowują się w konwencję gry. Szczególnie dobrze wypadają odgłosy przerażonych śmiertelników. Gra doczekała się polskiego dubbingu, który wypadł nadzwyczaj dobrze. Szyderczy głos Adama Baumana czy dialogi duchów wypowiadane przez Jarosława Boberka świetnie dopełniają groteskowego klimatu "Ghost Master".



W grze można znaleźć wiele smaczków, odniesień do filmowych horrorów takich jak: "Blair Witch Project", "Koszmar z Ulicy Wiązów", "Martwe zło", "Jeździec bez głowy" czy "Duch". Nie są one pokazane dosłownie, więc trzeba samemu się domyślić, skąd twórcy czerpali inspirację, tworząc daną lokacje bądź misję.

Należy wspomnieć coś o wadach, których nie ma zbyt wiele, aczkolwiek są widoczne. Jakość tekstur jest kiepska, zwłaszcza, jeśli zdecydujemy się na przybliżenie kamery. Czasami ludzie zachowują się dziwnie, wbrew działaniom, jakie dokonujemy. Jest to bardzo zauważalne w końcowych aktach gry. Zdarzają się czasami błędy, które stwarzają problem w przejściu danego etapu. 



Uważam, że "Ghost Master" jest grą bardzo dobrą i niezwykle innowacyjną. Pomimo kilku niedociągnięć, granie jest czystą przyjemnością i nie nudzi się. Od premiery omawianego tytułu minęła już ponad dekada, co nie oznacza, że powinien iść w odstawkę, wręcz przeciwnie. "Ghost Master" wciąż zachwyca, intryguje i śmieszy, co sprawia, iż nie powinno przejść się obojętnie wobec tej gry.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Czasem, oglądając horrory, zastanawiałem się jak otoczenie widzą istoty pozamaterialne. Jak się... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones