Świetnie zagrał Finnicka :) Mimo to,że było go w filmie na mój gust za mało, może w wersji DVD
dodadzą więcej scen.
Czekam na kolejną część
Jestem zawiedziona, że to własnie jemu powierzono rolę Finnicka Odaira. Tę postać
wyobrażałam sobie zupełnie inaczej. Ten aktor wcale mi się nie podoba z wyglądu.
Książę Czaruś jak się patrzy :) I ta typowa dla książąt uniesiona brew http://1.fwcdn.pl/ph/11/18/491118/230801.1.jpg?l=1301243726000 :)
Niestety było pewne że ten, powiedzmy, aktor nie zagrzeje dłużej miejsca w pokoju z
plakietką na drzwiach 'nieznani'. Jego dobroć w wykreowanej postaci księdza w piratach
zamydliła oczy nie tylko producentom, nie tylko reżyserowi, ale na pewno dużej ilości
kinomaniaków, co muszę powiedzieć jest smutne. Królewna...
Obejrzałam juz trzeci film z kolei, w których Sam robi słodkie oczka, czaruje, uwodzi, zaskarbia sympatię a potem... sobie zwyczajnie umiera. Jakieś filmy, oprócz Love, Rosie, w których Sam nie umiera dla odmiany? ;)
ryczałem ze śmiechu jak go widziałem na ekranie w piratach. takiego drewna dawno nie
było. w sumie dziwne, disneya chyba stać żeby zatrudnić aktora, który coś soba reprezentuje