Pierwszy raz widziałem tego aktora właśnie w Justice League jako Flasha. Moim zdaniem zagrał rewelacyjnie. Chyba czas zacząć śledzić jego karierę ;)
PS. Widzę, że z pochodzenia jest Amerykaninem ale nie mówcie, że nie ma jakichś azjatyckich rys? Nie tylko w JL ale nawet spojrzałem na zdjęcia. Jak byk widzę, że nie...
Moim zdaniem, jak się przyzwyczaimy do serialowego Flasha to ciężko nam się będzie przestawić
na innego aktora. Zależy jak spisze się Grant Gustin w serialu..