We wrześniu zeszłego roku ujawniono, że
Rian Johnson nakręcił kilka scen do
"Gwiezdnych wojen: Epizodu VIII" na Skellig Michael Island w Irlandii, czyli w lokacji, która pojawia się już w
"Przebudzeniu Mocy". Właściwy początek zdjęć do filmu zaplanowano jednak dopiero na styczeń. Ale mimo że - jak potwierdził w jednym z wywiadów
J.J. Abrams - scenariusz
Johnsona był gotowy już w grudniu, początek produkcji został przesunięty na luty. Powód? Poprawki w scenariuszu.
Rian Johnson dostał od Disneya około miesiąca na poprawienie tekstu. Twórca dostał zadanie rozwinięcia nieco bardziej postaci, które poznaliśmy w
"Przebudzeniu Mocy" - kosztem nowych bohaterów. Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że w filmie znajdą się role dla dwóch młodych aktorek. Teraz podobno mają one zostać okrojone. Producenci chcą, byśmy dowiedzieli się więcej o Rey, Finnie i Poem.
O rolę jednej z nowych kobiecych postaci walczyły m.in.
Gina Rodriguez (
"Jane the Virgin") i
Bel Powley (
"The Diary of a Teenage Girl"). Wygląda na to, że angaż dostała jednak mało znana azjatycka aktorka. Możliwe, że ten wybór ma za zadanie zwiększyć szanse
"Epizodu VIII" w azjatyckich krajach, gdzie
"Przebudzenie Mocy" nie było tak wielkim przebojem, jak choćby w USA.
Wśród nowych twarzy, jakie zobaczymy w
"Epizodzie VIII", będzie m.in.
Benicio Del Toro, który podobno wcieli się w postać czarnego charakteru.
Film trafi do kin w maju 2017 roku.