TOP: 10 gier na Xbox Series X|S, na które czekamy w tym roku

Mroczne siły opanowały Dziki Zachód, więc do akcji musimy wkroczyć my (sami lub ze znajomymi w ko-operacji) aby stawić czoła wampirom. "Evil West" będzie trzecioosobową strzelanką z całkiem rozbudowanym systemem rozwijania postaci, a za samą produkcję odpowiada warszawskie studio Flying Wild Hog. Jeśli marzyliście o tym aby stać się bohaterami Dzikiego Zachodu i ocalić Zjednoczone Stany Ameryki przed wampirami to będziecie to mogli zrobić już 20 września. Gra będzie dostępna również w Xbox Game Pass.

Legendarne studio Firaxis bierze się za licencję Marvela i tworzy na jej bazie turową strategię na PC i konsole. Gdyby to był ktokolwiek inny to kręcilibyśmy nosami, ale to jednak ojcowie serii "Cywilizacja", więc jesteśmy spokojni o jakość samej produkcji. W grze będzie mogli połączyć siły z takimi bohaterami jak Iron Man, Wolverine, Ghost Rider i Blade, aby wspólnie stawić czoła Lilith, matce demonów, aby powstrzymać ją przed wskrzeszeniem jej mistrza i sprowadzeniu na świat zagłady.

Justin Roiland, twórca "Rick i Morty", przybywa do świata gier wideo z pierwszoosobową strzelanką. Wcielimy się w niej w rolę życiowego przegrywa, którego planeta zostaje najechana pewnego dnia przez obcych i będzie on musiał stawić czoła złym kosmitom. Brzmi banalnie? A co powiecie na arsenał charakternych, wulgarnych i gadających giwer, którymi będziemy rozprawiali się z obcymi? Gra będzie dostępna również w Xbox Game Pass.

Święci powracają, jednak nie spodziewajcie się kontynuacji szaleństwa z "Saints Row 3" lub "Saints Row 4" - twórcy zdecydowali się na reset serii i chcą od nowa opowiedzieć historię tytułowego gangu. Czekać będzie na nas oczywiście ogromne miasto, masa broni i pojazdów, które wykorzystamy do rozkręcania zadymy. Choć boli trochę odejście od odjechanego klimatu, to dajmy studiu Volition kredyt zaufania, ekipa zdaje się wiedzieć co robi. Premiera "Saints Row" zaplanowana została na 23 sierpnia tego roku.

Kiedy Obsidian, twórcy wielu legendarnych RPG zapowiadają nową grę, to z automatu wpada ona na nasz radar premier. Będzie to produkcja jednocześnie oryginalna i intrygująca - wcielimy się w Andreasa Malera, wielkiego artysty, który znalazł się w samym środku morderstw, skandali i intryg w Alpach Bawarskich. W wyjątkowym, rysowanym stylu odkryjemy 16-wieczną Europę, czeka nas wiele wyborów i trudnych decyzji, które wpłyną w znaczących sposób na to jak potoczy się rozgrywka. Gra będzie dostępna w Xbox Game Pass.

Mówiąc delikatnie, Blizzard nie jest w tym momencie najbardziej kochanym studiem deweloperskim na świecie. Ale kiedy słyszymy "Overwatch", po prostu jesteśmy na pokładzie. To nic, że druga część drużynowego, multiplayerowego shootera to więcej tego samego. Nie szkodzi, że w kwestii samej rozgrywki zmieniło się niewiele, doniesienia z bety są niezbyt optymistyczne. Nie przeszkadza nam nawet to, że wraz z premierą "dwójki", pierwsza część – dosłownie i metaforycznie – stanie się pieśnią przeszłości. "Overwatch" to "Overwatch", esencja gier wideo i kopalnia paradoksów; krynica dobrej zabawy oraz piekło zapisane w zerach i jedynkach; gra niszcząca związki i budująca przyjaźnie. Słowem, zmieniająca życie – raz na lepsze, raz na gorsze. Premiera 4 października.

Jedno z największych growych zaskoczeń 2019 roku doczeka się w tym roku kontynuacji. Mowa oczywiście o nowej odsłonie "A Plague Tale", trzecioosobowej gry akcji, w której ponownie będziemy śledzić losy Amicii i Hugo - rodzeństwa starającego się przeżyć w opętanym wojną kraju, które przy okazji będzie musiało stawić czoła tytułowej pladze wygłodniałych szczurów. Gra powstaje już wyłącznie z myślą o PC i aktualnej generacji konsol, więc na pewno graficznie będzie mocno różniła się od poprzedniczki. Premiera 18 października. Gra będzie dostępna w Xbox Game Pass.

W teorii w "Grounded" mogliśmy grać już od dwóch lat w ramach wczesnego dostępu, to dopiero we wrześniu gra zadebiutuje w swojej pełnej wersji. Wyobraźcie sobie, że budzicie się pewnego dnia w swoim domu pomniejszeni kilkaset razy i nawet mrówka to przeciwnik rodem z "Dark Souls". Gra to typowy survival, jednak okraszony świetną oprawą graficzną i z opcją zabawy dla czterech graczy jednocześnie. Nowością będzie pełnoprawny tryb fabularny, w którym będziemy musieli dotrzeć do tego co się z nami stało i jak, jeśli w ogóle, możemy wrócić do swoich normalnych rozmiarów. Premiera we wrześniu. Gra będzie dostępna w Xbox Game Pass.

To może być totalna klapa albo tytuł, który będzie spełnieniem marzeniem fanów książek o przygodach Harry'ego Pottera. Akcja osadzona grubo przed wydarzeniami, które znamy, więc poznamy zupełnie nową historię z czarodziejskiego świata, a na dodatek ma to być RPG akcji w otwartym świecie. Pierwsze zapowiedzi może nie napawały optymizmem, tak samo jak i ogłoszenie tego, kto nad tytułem pracuje, jednak ostatni pokaz rozgrywki na specjalnym State of Play rozpalił ogień w sercach fanów na całym świecie. My nie możemy się doczekać premiery.

Kiedy ojciec serii "Dead Space" kończy z robieniem kolejnych odsłon "Call of Duty" i zapowiada, że od teraz będzie pracował nad nowym horrorem, to może się spodziewać czegoś strasznego i obrzydliwego jednocześnie. W "The Callisto Protocol" wcielimy się w Jacoba Lee (w tej roli Josh Duhamel), przebywającego w więzieniu na Kallisto, księżycu Jowisza. Placówka zostaje zaatakowane przez kosmitów i jak pewnie się domyślacie, cała nadzieja na ratunek jest w naszym więźniu. Pierwsze materiały zapowiadają rozgrywkę garściami czerpiącą z dwóch pierwszych "Dead Space", jednak z dużo większym poziomem brutalności. Premiera już 2 grudnia tego roku.