"Pitbull. Nowe porządki" zdetronizował bezwzględnie konkurencję - w pierwszy weekend najnowszy film Patryka Vegi obejrzało ponad 211 tysięcy widzów! "Pitbull. Nowe porządki" przebił tym samym otwarcie
"Drogówki",
"Miasta 44",
"Wilka z Wall Street" czy najnowszego filmu
Quentina Tarantino. To jeden z najlepszych wyników otwarcia (weekend) w karierze reżyserskiej
Patryka Vegi.
"Będzie zabójstwo. I ja w nim będę brał udział. A mówię ci to tylko dlatego, że mi tego nie udowodnisz". Tymi słowami
Bogusław Linda, w roli gangstera złamanego przeszłością, powraca na wielki ekran. W filmie
Patryka Vegi "Pitbull. Nowe porządki" rzuca wyzwanie niepokornemu policjantowi o pseudonimie Majami z mokotowskiej komendy. Gdy Majami zaczyna rozpracowywać grupę gangsterów, jego droga przecina się z bohaterami dawnego Pitbulla - Gebelsem, Igorem i Barszczykiem. Okazuje się, że sekcja zabójstw z Pałacu Mostowskich rozpracowuję Grupę Mokotowską do tematu „Gangu obcinaczy palców”, odpowiedzialnego za serię porwań i zabójstw. Policjanci z obydwu komend zaczynają rozumieć, że mają do czynienia z najsilniejszą organizacją przestępczą w Polsce i jeśli chcą ją rozbić, muszą ze sobą współpracować.