Matthew Macfadyen (
"Anna Karenina") został nową gwiazdą filmu
"Epic". Zajął miejsce
Ethana Hawke'a.
Film jest historią brytyjskiego reżysera, który ma na swoim koncie Oscara, ale teraz Hollywood o nim zapomniało. Nie mając innych propozycji, godzi się nakręcić narodowy pean produkowany na potrzeby zakaukaskiej republiki Karastan.
Obraz wyreżyseruje
Ben Hopkins (
"Dziewięć żywotów Tomasza Katza"), który napisał scenariusz we współpracy z
Pawłem Pawlikowskim (
"Kobieta z piątej dzielnicy"). W obsadzie są także:
Myanna Buring i
Noah Taylor.
Całość będzie czarną komedią. Zdjęcia rozpoczną się w Tbilisi w przyszłym tygodniu.