Frank Langella nie jest już jedną z gwiazd nowego serialu
Mike'a Flanagana "
The Fall of the House of Usher". Aktor, który wcielał się w postać Rodericka Ushera, patriarchę rodu, został zwolniony przez platformę Netflix. Powodem są oskarżenia o napastowanie seksualne w miejscu pracy.
Frank Langella seksualnym drapieżcą?
Szczegóły sprawy nie zostały na razie ujawnione. Według doniesień TMZ potwierdzonych później przez źródła portalu Deadline Langella miał zostać oskarżony o niestosowane zachowanie i napastowanie seksualne na planie przez jedną z aktorek.
Langella nie został zwolniony od razu po zgłoszeniu sprawy. Netflix zarządził wewnętrzne śledztwo. Jego rezultat potwierdził jednak zarzuty i dlatego zdecydowano się usunąć aktora.
Rola Rodericka Ushera zostanie przekazana innemu aktorowi.
Getty Images © Toni Anne Barson Archive "Upadek domu Usherów" – co wiemy o serialu?
Akcja serialu będzie się toczyć w odosobnionej posiadłości, która przepełniona jest śmiercią, szaleństwem i mrocznymi sekretami. Twórcą ośmioodcinkowego projektu jest
Mike Flanagan.
W obsadzie są:
Mary McDonnell jako Madeline,
Carl Lumbly jako C. Auguste Dupin oraz
Mark Hamill i
Carla Gugino.
Zwiastun filmu "Proces Siódemki z Chicago", w którym zagrał Langella