Scenarzysta
"Tamtych dni, tamtych nocy" James Ivory udzielił ostatnio wywiadu, w którym podzielił się marzeniem, by w jego kolejnym projekcie wystąpił
Daniel Day-Lewis. Będzie to jednak bardzo trudne, bowiem aktor po premierze
"Nici widmo" opublikował oświadczenie, w którym kategorycznie podkreślał, że nie zamierza nigdy więcej stanąć przed kamerą filmową.
Getty Images © Dimitrios Kambouris Day-Lewis pozostaje na aktorskiej emeryturze od czasu
"Boksera". W przeszłości jednak kilkakrotnie dał się skusić reżyserom i przyjmował propozycje ról. Jeśli ktoś ma szansę tego dokonać po raz kolejny, to jest nim właśnie
James Ivory. Reżyser pracował bowiem wiele lat temu z
Day-Lewisem przy filmie
"Pokój z widokiem".
Ivory twierdzi, że pracuje nad ekranizacją powieści Petera Camerona
"Coral Glynn". Jest w niej postać detektywa, do której idealnie - zdaniem reżysera - pasuje
Daniel Day-Lewis.
Ivory chciałby również, by w filmie wystąpili:
Helena Bonham Carter,
Julian Sands i
Rupert Graves. Cała trójka również zagrała w
"Pokoju z widokiem".
"Coral Glynn" jest historią nieśmiałej pielęgniarki, która wiosną1950 roku przybywa do posiadłości rodziny Hartów, by zająć się umierającą na raka seniorką rodu. Ważnymi postaciami w historii o namiętnościach, tajemnicach i zbrodni są: Pani Prence, ciągle skwaszona gosposia, i major Clement Hart, syn umierającej kobiety, którego prześladuje trauma wojenna i ukrywane skłonności homoseksualne. Dziecięca zabawa, która przerodzi się w tragedię, rozdarta sukienka, zagubiony pierścionek i utracony list wprowadzą w ruch lawinę zdarzeń...