Film dokumentalny od zawsze zajmuje szczególne miejsce w programie
American Film Festival. W tym roku w konkursie American Docs i sekcji Special Docs pojawi się kilkanaście tytułów, których zwyczajnie nie można przegapić.
Swoją premierę we Wrocławiu będzie miała
"Dina" Antonia Santiniego i
Dana Sicklesa (reżyserów odpowiedzialnych wcześniej za popularne
"Mala Mala") – nagrodzona na Sundance w kategorii najlepszy film dokumentalny historia niekonwencjonalnej miłości dwójki ekscentryków (cierpiących na syndrom Aspergera i autyzm) którzy, gdyby nie istnieli naprawdę, mogliby zrodzić się w wyobraźni kogoś takiego jak
Wes Anderson.
W znacznie mroczniejsze tereny zaprowadzi widzów niepokojąca
"Kochana mamusia nie żyje" Erin Lee Carr. To historia głośnego w USA zabójstwa Deedee Blanchard dokonanego przez jej córkę Gypsey Rose. Film zgłębia zatrważające wydarzenia prowadzące do tej zbrodni.
Tajemnicza śmierć innego Amerykanina – Davida Crowleya – weterana wojny w Iraku, niedoszłego filmowca i aktywisty jest punktem wyjścia dla
"Szarej strefy" Erika Nelsona. Występujący tym razem w roli reżysera producent pamiętnego
"Grizzly Man" Wernera Herzoga, stawia w swoim filmie pytanie o granicę między tym co realne, a tym, w co chcą wierzyć autorzy licznych teorii spiskowych.
W
"Citizen Jane: Battle for the City" zapoznamy się z osobą Jane Jacobs – urbanistki, która w latach 60-tych heroicznie walczyła o ocalenie historycznych zakątków Nowego Jorku.
Ciekawie zapowiada się także
"Frank Serpico" w reżyserii Antonina D'Ambrosia (jego dokument
"Godzina Furii" oglądaliśmy na AFF w 2013 roku). W filmie zobaczymy pierwowzór postaci nowojorskiego policjanta, w którego w pamiętnym
"Serpico" Sidneya Lumeta wcielił się
Al Pacino.
"Centrum kontroli lotów: nieznani bohaterowie misji Apollo" Davida Fairheada i
Matta Tyrnauera oraz
"Elian" to dwie propozycje AFF odkrywające pasjonujące karty z historii USA. W pierwszym z wymienionych tu filmów zobaczymy pracowników kontroli lotów kosmicznych, którzy odpowiadali za słynną misję Apollo.
W Święto Dziękczynienia 1999 roku pięcioletni uchodźca z Kuby – Elian Gonzalez został odnaleziony, gdy samotnie unosił się na wodach wybrzeży Florydy. Matka chłopca i pozostali towarzysze wyprawy zaginęli. Odtąd zaczęła się batalia o opiekę nad dzieckiem, którą toczyli ze sobą wciąż przebywający na Kubie ojciec chłopca i jego krewni z Miami. Dwadzieścia lat później w poruszającym
"Elian" do bohatera tej niesamowitej historii powracają
Tim Golden i Rossa McDonnell, a efekt ich pracy także będzie można zobaczyć na tegorocznym AFF.
Innym uhonorowanym w Sundance filmem jest
"Rumble: Jak Indianie zatrzęśli światem muzyki" w reżyserii
Catherine Bainbridge i
Alfonso Maiorana. To pasjonująca opowieść o przemożnym, a jednak powszechnie pomijanym wpływie rdzennych Amerykanów na współczesną muzykę popularną, w której zobaczymy m.in.
Martina Scorsese i
Quincy'ego Jonesa.
Punktem obowiązkowym tegorocznego AFF będzie bez wątpienia
"Nie jestem twoim murzynem" Raoula Pecka – eksplorujący historię oraz współczesne oblicze rasizmu w USA, wielokrotnie nagradzany i nominowany do Oskara dokument, którego narratorem jest
Samuel L. Jackson.