38. ALE KINO! – 8 filmów, które warto obejrzeć

Filmweb
https://www.filmweb.pl/news/38.+ALE+KINO+%E2%80%93+8+FILM%C3%93W%2C+KT%C3%93RE+WARTO+OBEJRZE%C4%86-140400
38. ALE KINO! – 8 filmów, które warto obejrzeć
Młodość, sama radość – zwłaszcza w kinie, gdzie filmy "o" i "dla" młodzieży od lat pozostają jedną z najciekawszych, artystycznych przestrzeni. Już w niedzielę, w formule online, startuje 38. Międzynarodowy Festiwal Filmów Młodego Widza Ale Kino!. A my, tradycyjnie, zdradzamy, na które produkcje czekamy najbardziej. Kolejność jest przypadkowa, ale wybór nie – znajdziecie tu filmy spod każdej szerokości geograficznej, składające się na panoramę współczesnych problemów, nadziei i marzeń młodego widza.  

FESTIWAL ALE KINO! – 8 FILMÓW, KTÓRYCH NIE MOŻECIE PRZEGAPIĆ

 

Lata 90, prowincjonalna Irlandia, muzyka "The Clash" i para pogubionych nastolatków wkraczających w dorosłość. Czego tu nie kochać? Zwłaszcza jeśli tłem dla opowieści o dojrzewaniu jest społeczno-polityczna panorama. Reżyser David Freyne ma w swoim portfolio całkiem niezły horror ("Wyleczeni") oraz doskonałe krótkie metraże, więc stawiamy dolary przeciwko orzechom, że z kinem inicjacyjnym też poradził sobie wzorowo.
 
Chociaż dystrybuowane na polski rynek chińskie animacje to zazwyczaj dno i trzy metry mułu, "Biały wąż" ma szansę przełamać złą passę. Po pierwsze dlatego, że zamiast do regularnej dystrybucji, po pieczołowitej selekcji trafia na festiwal. Po drugie dlatego, że animacja nie sprawia wrażenie budżetówki, a legenda będąca podstawą scenariusza to lokalny evergreen. Jeśli kręcą Was klimaty fantasy, chińskie podania oraz bohaterki, które nie boją się lochów i nie kłaniają się smokom, niewiele ryzykujecie.
 
Nie napiszemy, że Sofokles zawsze na propsie, bo nie jesteśmy jeszcze tak starzy, by w ten sposób udawać młodych. Nie da się jednak ukryć, że pomysł przeniesienia klasycznej greckiej tragedii w realia współczesnego Montrealu brzmi intrygująco. Lubimy Montreal – to tam Ameryka spotyka się z Europą, lubimy konflikty, zwłaszcza tragiczne i lubimy reżyserkę Sophie Deraspe za jeden z jej poprzednich filmów, "Profil: Amina". Starczy tego na kredyt zaufania

Tradycja polskiego kina familijnego to temat na kilka opasłych książek. Mariusz Palej od kilku lat dopisuje w tej kronice kolejny rozdział. Najpierw było "Za niebieskimi drzwiami", które prowadziły do równoległej rzeczywistości, a teraz "Czarny młyn" – opowieść o małym miasteczku, rezolutnych dzieciaków i metafizycznych siłach czyhających w tytułowym przybytku. To może się udać, zwłaszcza że w obsadzie – poza nieopatrzonymi małoletnimi aktorami – m.in. Marcin Dorociński i Janusz Chabior

Coś dla młodszych, ale nie najmłodszych widzów. Na fotosie promującym "Wakacyjnych buntowników" mamy urokliwą czeską alejkę, słoneczną pogodę, puszki z farbami i parę dzieciaków objadających się arbuzem, co w dzisiejszych czasach wygląda na ultymatywną fantazję o wyjściu z domu. Jako że odrobina eskapizmu nikomu jeszcze nie zaszkodziła, rezerwujemy bilet. A jeśli zastanawiacie się, co obejrzeć z pociechami, oto tagi, którymi w katalogu festiwalowym ometkowano film: przyjaźń międzypokoleniowa, dążenie do celu, potrzeba bliskości, wakacyjna przygoda. Niezły zestaw.
 
3

Fritzi - przyjaźń bez granic

Fritzi - eine Wendewundergeschichte
1h 27m
A skoro jesteśmy przy metkach, posłuchajcie tego: patriotyzm, historia XX wieku, NRD i RFN, zaangażowanie obywatelskie, przyjaźń, film animowany. Brzmi jak klasyczny "hit or miss", ale nie możemy oprzeć się wrażeniu, że "Fritziemu" dobrze z oczu patrzy. Opowieść o dziewczynce, która wraz z psiakiem należącym do zaginionej, wyrusza na poszukiwania swojej najlepszej przyjaciółki, może spodobać się i najmłodszym, i nieco starszym widzom. Zwłaszcza że akcja rozgrywa się w 1989 roku, tuż przed upadkiem muru berlińskiego. Zaintrygowani?
 
Nobuhiro Suwa to jedno z najważniejszych nazwisk, jakie znajdziecie na tegorocznym festiwalu. Jeśli pamiętacie nagradzany w Locarno "Związek doskonały" albo "H Story" z wybitną rolą Beatrice Dalle, wiecie doskonale, że portrety międzyludzkich relacji są w jego wykonaniu niezwykle subtelne i wielowymiarowe. W "Głosach na wietrze" Japończyk przerzuca pomost do świata metafizyki i opowiada historię o dojmującej potrzebie kontaktu z tymi, którzy odeszli. Przygotujcie chusteczki
 
Nastolatka Lise zostaje oskarżona o zamordowanie swojej najlepszej przyjaciółki. I chociaż początkowo jej niewinność wydaje się oczywista, scenarzyści rzucają bohaterce kolejne kłody pod nogi, a nam – kolejne fałszywe (?) tropy. Oryginał, "Oskarżona", powstał w Argentynie dwa lata temu i jest kapitalnym thrillerem o demonach wieku nastoletniego. Francusko-belgijski remake z ubiegłego roku podobno przesuwa nieco fabularne akcenty, a konwencja jest bliższa dramatowi sądowemu. Będziemy chcieli to zweryfikować.
 

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones