Will gratuluje pierwszego Globu oraz kibicuje ci na Oscarach. Choć King Richard jeszcze nie oglądałem a mam w planie do kina to w każdym razie gratuluje.
Porządny oscarowy film twój od czasów Ali z 2001 i W pogoni za szczęście oraz nie budzący tak skrajnych emocji co Siedem Dusz, Wstrząs czy Ukryte piękno.
Oby tak...