Redakcja dała ciała... W dodatku co było śmiesznego w pojedynku na hełmy?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
pliseq

szkoda pisać z takimi pajacami.... jeden idiota, a drugi wstydzi sie pokazać swoje oceny... parodia

Zgadza się. Disclamer wszędzie pisze te swoje dyrdymały o ty, że Interstellar to film z założenia w 100% zgodny nauką. Swoją krytykę oparł tylko na tym, więc trafia cały czas kulą w płot.

Ten pajac na górze, nie potrafi wymienić scen, które go mierziły w znaczący sposób, w zamian ubzdurał sobie, że ten film miał być głęboki.

Oboje mają coś z głową, pewnie jako pacjenci w szpitalu bez klamek dorwali się do kompa:)...

użytkownik usunięty
pliseq

No troche oszołomów na fw jest :p co zrobisz? xD

Człowieku, masz Ben Hura na 10/10 a podczas jego kręcenia zginęło 20 osób i ponad 100 koni - brzydzę się tobą!

użytkownik usunięty
Moondog

ty jakiś tępy jesteś... co mnie obchodzi kto zginął przy produkcji danego filmu? to nie ma żadnego znaczenia przy ocenianiu, ale ty jesteś głupkiem to ci wybaczę tego posta.

Nawiazuje tutaj oczywiscie do pods. argumentu twojego idola plisqa.

Moondog

Wow, a Ty zamiast dyskutować o filmie, ciągle gadasz o mnie. Brak argumentów...

pliseq

Brak chęci, by tworzywom sztucznym tłumaczyć istotę rzeczy, zakładając nawet, że od samego początku wbiłem tu tylko po to, by otworzyć kopalnię beki.

Moondog

To wreszcie wybij stąd, bo piszesz o niczym. Mało mnie interesują też Twoje motywacje,ironiczne teksty, które mają być śmieszne. Naprawdę, na nikim to nie robi wrażenia.

pliseq

Ostanę jeszcze, śmiejąc się niczym zbir.

użytkownik usunięty
Moondog

czemu uważasz, ze to mój idol?

Widzę, że Ty nadal prowadzisz krucjatę (dawną przegraną) przeciwko Interstellar. Jakbyś czytał moje wypowiedzi, hipokryto (bo sam mi zarzucasz, że nie czytam Twoich pseudo-intelektualnych bredni), to byś przeczytał coś takiego:"Ktoś kiedykolwiek powiedział, że kino Nolana jest głębokie?"
Nie wszystko co dobre, jest głębokie.

Nigdy nie napisałem, że do Interstellar trzeba dorosnąć. Skoro Twoje upośledzenie pozwoliło Ci wrzucić mnie do tej grupy, to pozwoli też wyrzucić...

Jakie są Twoje argumenty przeciwko filmowi? Cytuję niedokładnie: "Film miał być naukowy, a my tu mamy jakieś brednie z szafą, co tu k#rwa jest!" Po pierwsze nikt nie powiedział, że to ma być film naukowy. Tylko w Twoim nikłym umyśle zrodziła Ci się myśl, że skoro zatrudniono sławnego fizyka, to film będzie zgodny z fizyką w 100%. Niestety się mylisz, nie znaczy to nic...

użytkownik usunięty
pliseq

Jeżeli czytałeś jakąkolwiek krytykę Intera, to zdaje mi się że jedynie nagłówki tematów...

użytkownik usunięty
pliseq

Tak, film miał być naukowy, a twoje "Niestety się mylisz" bądź "bo nie" nie zmieni tego faktu. Cytuję moją poprzednią wypowiedź
"Konsultantem naukowym filmu był Kip Thorne, co więcej miał do przekazania tyle na temat nauki w tym filmie że rozpisał się na miarę książki "The Science of Interstellar"

"Powstał także dokument http://wolna.tv/eng-nauka-zawarta-w-filmie-interstellar-discovery_59eba9de7.html "

"naukową otoczkę wokół tego filmy wykreowały media, Nolan, paru fizyków rozpływających się nad Einsteinowską względnością czasu (m.in deGrasse Tyson), i zjadacze popcornu którym terminy naukowe w tym filmie były nieznane i skomplikowane."

"Najpierw przeciętnemu widzowi prezentuje się skomplikowane dość teorie naukowe, z nadzieją, że odbiorca coś z tego zrozumie (przezabawna analogia osobliwości czarnej dziury do perły i ostrygi dla przedszkolaków), a na koniec traktuje się tego samego widza jak głupka..."

Podaj dokładne wypowiedzi twórców tego filmu, w którym stwierdzają, że film jest naukowy. Proszę Cię, nie rozśmieszaj mnie artykułami, bo to zwykłe domysły. Ten film nigdzie nie był reklamowany, jako film naukowy, tylko w Twojej główce rozwinęła się taka myśl...

Zresztą jak film o tunelach czasoprzestrzennych może być naukowy? Przecież nikt nigdy czegoś takiego nie widział. Ten film to Sci-fi, pogódź się z tym wreszcie...

użytkownik usunięty
pliseq

Kwiatuszku, koncepcja tuneli czasoprzestrzennych jest bazowana na teorii Einsteina i Rosena. Zagięcie czasoprzestrzeni w celu stworzenia 'skrótu" między dwoma obszarami Wszechświata. Tak, to ma dużo wspólnego z fizyką, w przeciwieństwie do hipersześcianiu z nieskończonymi pokojami z regałem skonstruowany miłością. O tym też zapomniałeś, mimo że ci już pisałem w temacie, w którym nazwałeś oponentów skończonymi debilami.

Ale powiedz, widział ktoś kiedykolwiek jakikolwiek tunel czasoprzestrzenny? Teoria teorią, nie musi to być prawdą.

Ten film to Sci-fi, zacznij wreszcie pisać z sensem. Twórca miał tutaj pełne pole manewru i skorzystał z tego. Poza tym, to nie miał być film naukowy, więc Twój koronny argument, jest inwalidą...

pliseq

Śmiem zauważyć, że uwagi kolei Disclaimera więcej mają sensu, niż omawiany w tym temacie film :)

Moondog

To wracaj do The Room, tam jest pewnie więcej sensu...

pliseq

Porównywalnie.

użytkownik usunięty
pliseq

Zauważ tylko, że hipotetycznie wiadomo jak taki tunel działa, a emocja wpływająca na wymiary przestrzenne nie.

użytkownik usunięty

http://www.startalkradio.net/show/the-science-of-interstellar-with-christopher-n olan/
http://www.bbc.com/news/science-environment-33229729

No właśnie, hipotetycznie. Czyli nadal jest to mrzonka. Zauważ, że film to fikcja, oraz Sci-fi. Ile razy mam to napisać?

użytkownik usunięty
pliseq

Hipotetycznie. No i? Wciąż bazująca na działaniu fizycznym. Ogólna teoria względności Alberta Einsteina dopuszcza istnienie tuneli w niektórych modelach czasoprzestrzeni. A ja wciąż nie znam procesu działania miłości na wymiary przestrzenne.

Wciąż nie znasz takiego gatunku, jak Sci-fi.

użytkownik usunięty
pliseq

Niestety się mylisz.

użytkownik usunięty
pliseq

Fikcja naukowa polega na wyobraźni popartej najróżniejszymi hipotezami, założeniami, przewidywaniami. Teoria miłości taką nie jest, sam Nolan nawet mgliście nie wyjaśnił metody działania emocji na wymiary przestrzenne.

Nie musi wyjaśniać. To jest tylko film, a nie dzieło życiowe Thorn'a. Tunel czasoprzestrzenny oraz planety w innej galaktyce, to ta sama bajeczka, nie poparta żadnym dowodem, jak miłość, która działa w Kosmosie. A poza tym z tą miłością to nie jest do końca tak. Cooper znalazł się za szafą, ponieważ Merph stworzyła piąty wymiar, wiedząc, że dzięki temu dostanie informacje. Co z tym ma wspólnego miłość?

użytkownik usunięty
pliseq

Teorie są twierdzeniami, rozmyśleniami bazującymi na zaobserwowanej przez nas rzeczywistości, ustala relacje między pojęciami, tworzy spójny system.

"Merph stworzyła piąty wymiar"
Gdzie? Co? Jak? Kiedy?

użytkownik usunięty

Mają na celu wyjaśnienie przyczyny, warunków, okoliczności powstawania i określonego przebiegu jakiegoś zjawiska.

Oglądałeś film? To Merph dostała współrzędne od ojca i wyliczenia, następnie stworzono ten tył szafy, Cooper miał tam wlecieć i przekazać wszystko córce. Gdzie tu miłość widzisz?

użytkownik usunięty
pliseq

Chyba kpisz. Murph dostała współrzędne osobliwości czarnej dziury jak rozwiązać zagadkę grawitację i wynieść całą stację i ludzi w kosmos, nie było ani słowa o tym że Murph odkryła jak pokonać wymiary i stworzyć 5 wymiarową przestrzeń dla 3 wymiarowej osoby, prócz tych naiwnych antropocentrycznych wypocin Coopera który ubzdurał sobie, że to ludzie ją stworzyli, "bo tak".
A nawiasem mówiąc nie wyjaśniono nawet o co chodziło z tą teorią grawitacji, nawet mgliście.

użytkownik usunięty

A że do przekazania tak skomplikowanej wiadomości było potrzebne jedynie proste kodowanie morsem na zegarku już lepiej nie wspominać...

"A nawiasem mówiąc nie wyjaśniono nawet o co chodziło z tą teorią grawitacji, nawet mgliście."
Sam sobie wytłumacz. Tak wszystko wiesz na temat fizyki, więc sobie dopowiedz...

Jeśli mogli stworzyć miejsce dla ludzi, to mogli też zrobić 5 wymiar. Kto do cholery mógł to stworzyć. Kosmitów żadnych nie było jak się okazało.

użytkownik usunięty
pliseq

"Sam sobie wytłumacz. Tak wszystko wiesz na temat fizyki, więc sobie dopowiedz..."
Ten brakujący element to w zasadzie pół mechaniki kwantowej... Poza tym teoria względności opisuje jedno, mechanika kwantowa opisuje drugie a w Czarnej Dziurze może być jeszcze inne trzecie połączenie, a może i czwarte. Zapisywanie takich danych kodem binarnym już w ogóle jest niewiarygodnym i absurdalnym posunięciem.

"Jeśli mogli stworzyć miejsce dla ludzi, to mogli też zrobić 5 wymiar."
Tylko co ma piernik do wiatraka? Dane wyjęli z osobliwości czarnej dziury, a hipersześcian miał jedynie ułatwić kontakt.

"Kosmitów żadnych nie było jak się okazało."
Gdzie się okazało? Twórcy wymyślili sobie "Onych". Niestety zamiast tego dziwnym trafem wszyscy uwierzyli w fanaberie Coopera. Jak ty mi powiesz, że uważasz się za Napoleona Bonaparte mam ci z automatu uwierzyć? Dobre sobie.

użytkownik usunięty
pliseq

"Interstellar" jest próbą budowy gigantycznej konstrukcji na miarę Odysei kosmicznej, ale zabrakło tu metafizycznego napędu. Jest to konstrukcja zamknięta, mini-perpetuum mobile, zamiast kosmosu mamy szkatułkę, którą każdy może sobie otworzyć. Ktoś gdzieś napisał, że Nolan wyrwał się jakby z kontekstu społecznego - jak Kubrick tworzył Odyseję, ludzkość oddychała kosmosem, rok po premierze Amerykanie wylądowali na księżycu. Lada moment sięgniemy gwiazd itd. Teraz prawie nikt nie wierzy w te fanaberie (zresztą akurat te akcenty Nolan dość dobrze oddał w swoim filmie) kosmiczne, NASA obcina sie budżet itd. Wizja Nolana nie przemawia do mnie - jest naiwna, również jako rys społeczeństwa przyszłości, jest dziwnie pusta, autotematyczna. Kiedy piszę o "fanaberiach", nie mam na myśli mojej opinii, lecz właśnie kontekst społeczny - czyli nastawienie społeczeństwa wobec (pozornej) zbędności badań kosmosu. Miłość do dzieci nie daje obrazowi Nolana metafizycznego kopa, lecz lokuje go, niestety, w obszarze kina familijnego. Mamy tu chyba do czynienia z dość często spotykanym w fantastyce "paradoksem nieopisywalności''. Ludzie stykają się z czymś, co przekracza ich pojmowanie, co nie mieści się w ich języku.
O tym było "Solaris" Lema, ale także "Szkoła" Dukaja. No i - oczywiście "Odyseja kosmiczna" Kubricka. To ma wymiar nie tylko epistemologiczny czy metafizyczny, ale też pragmatyczny z punktu widzenia strategii przyjmowanej przez twórcę - świetnie to jest też widoczne choćby w horrorach - sensowniej jest napisać "zobaczyłem porażającą me zmysły zjawę" niż ową zjawę opisać z zacięciem anatomicznym, bo to banalizuje przekaz. W jakimś sensie to dotknęło właśnie film Nolana, który postanowił sobie pewnie w duchu - "a ja wam, kurczę wyłożę, kawę na ławę".

I co nie znalazłeś wypowiedzi Nolana na temat tego, że to jest film naukowy, więc cytujesz mi jakieś brednie? Cytujesz kogoś, bo nie masz własnego zdania?

użytkownik usunięty
pliseq

Jak to nie?
www.startalkradio.net/show/the-science-of-interstellar-with-christopher-nolan/
http://www.bbc.com/news/science-environment-33229729

W którym miejscu Nolan powiedział, że Interstellar to film naukowy?

użytkownik usunięty
pliseq

0:01-4:15

W którym linku, bo podałeś 2?

użytkownik usunięty
pliseq

Jeśli cokolwiek tu cytowałem to moje wypowiedzi z poprzedniego tematu.

Szkoda twojego wysiłku na tego czereśniaka.

użytkownik usunięty
hawkeye_tcz

pliseq ma racje....

hawkeye_tcz

Lekko poprawię: Typowy użytkownik filmwebu, który musi przytoczyć czyiś gust jako argument "A tobie się podoba to i tamto/temu wystawiłeś 10".

TEŻ WSZEDŁEM NA FORUM I SIĘ NIE ZAWIODŁEM, FAK YEA

Cirmius

Nic specjalnego, na filmwebie takich idiotów całkiem sporo jest :)

Moondog

ZIOMECZKU, JA SIĘ KIEDYŚ ŁUDZĘ ŻE TU NORMALNA ROZMOWA BĘDZIE

Cirmius

Na 4chanie już poszli z rozwojem, tutaj poziom zachował się taki sam jak podczas zarania internetów.

użytkownik usunięty
Cirmius

To już zjawisko socjologiczne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones