W pewnych momentach film był dosłownie żałosny, jak np. scena strzelaniny z ruskiem. Film oglądałem chyba z 7 razy
od początku do końca. Niemal non-stop coś się dzieje. Rozumiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale ten film jako
komedia był dla mnie rewelacyjny.
Nie rozumiem czemu się ludziom ten film nie podoba ponieważ mi się bardzo podoba ale jednak
chciałbym poznać argumenty przemawiające za tym że ten film to jednak kicz. Proszę o racjonalne
i spokojne argumenty.
FIlm zasługuje zdecydowanie na przynajmniej 7/10. O ile niektóre sceny kiczowate to postać
Frycza + jego teksty a także cyganie to rewelacja. Za te dwa elementy należy się dziewiątka, za
resztę piątka, co daje ładną siódemkę. Film polecam, nie warto patrzeć na zawistne niskie oceny.
Jestem zszokowana tak "wysoką" notą tego filmu. Ja oceniłam go na 1, bo to jest totalne
nieporozumienie. Film zupełnie bez sensu, a gdyby ktoś zapytał mnie o czym on jest, to z ręką
na sercu nie wiedziałabym co mam odpowiedzieć i jeszcze nie wiadomo po co Pazura
doczepił swoją wątpliwej inteligencji żonkę na koniec....
Widziałem go min 5razy i zawsze bawiłem się świetnie. Śmieszą mnie przerysowane role Guli I MAXA, zachwyca Małgosia Socha (Majka), rozbawia nieudaczny gang Cygana, i podziwiam rolę Tomasza Tyndyka (Johnego). Guzik mnie obchodza opinie krytyków, ja po prostu lubię ten film!
totalne dno. Nie wiem jak to możliwe, że Pazura - aktor, który zagrał w genialnych killerach, na scenach kabaretowych ma niezłe standy - tworzy komedię z tak niskim poczuciem humoru.
Wszystko wtórne, bez smaku i nudne (aż 2 godziny męki). nie polecam.
Starałem się, jak tylko to było możliwe, być obiektywnym i nie sugerować się cudzymi opiniami.
Cóż, udało mi się to przez 6 minut filmu. 6 minut życia na to straciłem.
Określenie jakoby film był w stylu Tarantino, jest nie lada obelgą dla Quentina i jego twórczości.
takie polskie Hollywood, przy takich produkcjach wychodzą wszystkie kompleksy naszych
filmowców. Moim zdaniem to dobrze zrobiony bimber udający Old Smugglera, upić się można tym
i tym, ale jest różnica w smaku.
bardzo sympatyczny film na odprężenie i trochę pośmiania :) 7/10 jak nic, ale 4.9 to przegięcie...
mi tam się podobał
Śmiesza mnie w nim teksty, nieudolny gang Cygana, podobają sie zwroty akcji i wartka fabuła. Film ma dużo błędów, ale i tak go lubie!
Mnie wulgaryzmy nie śmieszą, nie w takich dawkach. Rozumiem, że czasem zachodzi
konieczność użycia wulgaryzmów (więzień nienawiści, reservoir dogs), ale w przypadku komedii
jeśli reżyser zakłada, że wulgaryzmy rozśmieszą widza, to może gimnazjalistę lub prostaka.
Beznadziejna fabuła, z wkładem efektów...