Nie jest to może "Naga Prawda", ale to wciąż bardzo dobry film.
Szkoda tylko, że druga połowa nie jest tak znakomita jak pierwsza. Scenarzyści chyba trochę przeszarżowali w drugiej części filmu i trudno połapać się w poczynaniach głównej bohaterki(zwłaszcza gdy jest to Irene Dunne). Świetny Melvyn Douglas i to on...