http://www.youtube.com/watch?v=zRdyvorn988
W tym trailerze jest kilka scenek których nie było na filmie, a o wersji reżyserskiej nigdy nie
słyszałem, ani żadnych informacji znaleźć nie mogę. Pozdrawiam
Właśnie takie filmy uwielbiam. Oglądasz film i po obejrzeniu chcesz go obejrzeć znowu.
Stallone i Russell to świetny duet. I na dodatek jednego ze zbirów w więzieniu gra Billy
Blanks. 10/10 Pozdrawiam
Ja wspominam ten film z ogromnym sentymentem. Bardzo lubie ten film, swietny Stallone i zabawny Russell. oceniam 9/10. Pozdrawiam normalnych :)
fatalny scenariusz, kiepskie teksty, nic ciekawego, jeden z licznych kiczowatych filmów wypuszczonych w latach 80, sylwek i kurtek jedynym plusem tego filmu, ale co z tego nazwiska nazwiskami a film straszny, objerzalem go przypadkowo na posiadówce , bo tego zyczyła sobie gospodyni... bleee....
Wartka akcja z poczuciem humoru. Sly wypadł korzystnie, lepsze wrażenie na mnie w tym filmie zrobił jednak Kurt Russell.
Film z lat młodzieńczych. Przypominają mi się te straszne kopie filmów na VHSie. Tango i Cash to była na poczatku lat 90-tych pozycja obowiązkowa każdego dojrzewającego chłopaka ;-)
miałem przyjemność oglądać wczoraj późnym wieczorem ten film na TCM (uwielbiam filmy na TCM, obraz o specyficznym kontraście daje silny klimat). Oglądałem już kiedyś ten film, ale to było tak dawno że nie pamiętałem z niego żadnego szczegółu. Niestety troche zawiodłem się, mimo klimatu lat 80 który na pewno pulsuje z...
więcejZa to niewątpliwa atrakcja w postaci Teri Hatcher tańczącej w rytm świetnego kawałka Yazoo - "Don't go".
Stallone gra przecież w fajnych filmach, na które można z przyjemnością popatrzeć. dlaczego więc skurwiali, zjebani, obżerający się własnym gównem, pseudo-krytycy za każdy film z jego udziałem, dają mu złotą malinę?
Chyba, że są wyznawcami Uwe Boll'a. Wtedy by wszystko było jasne...
bardzo fajny film; dobry scenariusz; dużo akcji; ciekawe, śmieszne dialogi; dobry duet Stallone - Russell
Moja ocena: 8/10
...zwłaśnie się zaczyna...będe oglądał i pisał wam co się dzieje...jeśli ktoś teraz ogląda niech komentuje ze mną...
Pierwszy raz go widziałem coś koło 94. Oglądam za każdym razem jak jest w TV. Nie-najlepszy scenariusz czy dialogi nie zniechęcają mnie w ogóle.
Teraz się takich filmów już nie robi.