Film ma momenty zabawne, nawet nieprzewidywalne. W zasadzie można go interpretować na różne sposoby i każdy go będzie widział inaczej. Natomiast jak dla mnie to całość szału nie robi. 7/10.
Przezabawny, genialny, opętany film czyli klasyczni Pythony. Te skecze można interpretowac na tyle sposobów że mogłoby mi nie starczyc sił by to wszystko wypisac. Każdy znajdzie sobie swoją wersję, swoje odpowiedzi. Skłania do refleksji. No to to jest koniecznosc do obejrzenia.
Dla mnie zdecydowanie skecz z kelnerem prowadzacym ekipe do swojego domku na wsi gdzie sie wychował;););)
Film naprawdę rewelacyjny , świetna muzyka,a najlepsza scena to z tym grubasem w restauracji
płakałem ze śmiechu.
Film, w którym jednocześnie znajdziemy jedną z najobrzydliwszych i jedną z najpiękniejszych scen w historii kina (wg mnie);D a mianowicie chodzi mi o grubego bufona w restauracji i mnóstwoo pięknych, świetnie ujętych, skaczących kobiecych piersi;p Hell yeah!
A tak w ogóle to film świetny, który naprawdę daje do...
Genialna próba udowodnia istnienia sensu w bezsensie, zakończona co ciekawe sensownie, bezsensownym sukcesem. I pozdrowienia dla rybek ;)
...części pytona ;) tzn. poprzednie św. Grejl i żywot kończyły się w miarę pozytywnie... w oczywiście ICH stylu. Tu jednak jest nostalgia za normalnością oraz obawa co będzie dalej z tym chorym światem? Kiedy wszystko "pomniejsza się" każdą myśl, każdy wynalazek aby było łatwo, zwinnie i przyjemnie. Niektórzy...
Dla mnie osobiście film jest nieco gorszy od "Świętego Gralla".
Jak najbardziej była sporo bardzo fajnych scen, Świetne animacje, cudowna muzyka jednakże po seansie odniosłem lekki niedosyt. Nie tego się spodziewałem. Pamiętam że po pierwszym seansie byłem nawet lekko zniesmaczony zbyt dużym postawieniem na goliznę i...
W skrócie satyra na wszystko; na wojsko, wiarę, życie i śmierć, miejscami ostra, obrzydliwa, wulgarna. W sumie ciężko to traktować jako film pełnometrażowy to sekwencje skeczy jednych lepszych ( np. Cud narodzin, Śmierć , koniec filmu) drugich gorszych ( np. Jesień życia, Purpura) odpowiednio uszeregowanych. Typowo...
"Sens życia" to krótkie filmy od "narodzin do śmierci", jesteśmy świadkami nie tyle sensu, co świadomie zrealizowanej "parodii życia". Nie brak tu komedii i wisielczego humoru. Kulminacyjnym punktem "sensu życia" jest stwierdzenie, iż życie jest jak hazard. Film raczej dla dorosłych, a i tak nie każdy pewnie zrozumie,...
więcejNawet jak na Pythonów, musiałem oglądać ten "film" na raty by doczekać się puenty, czegokolwiek. Kilka przebłysków niestety nie ratuje tej produkcji.
w porównaniu z żywotem Briana zupełnie mi się nie podobał; chwilami kiczowaty i zrobiony jakby na siłę. mimo to w paru scenach uśmiałam się nieziemsko; zabrakło tego "czegoś"