Przewidywalny, raczej nudnawy. Widziałam wiele filmów o podobnej tematyce (i raczej niskim budżecie), które potrafiły bardziej zaciekawić i trzymać w napięciu. Tutaj za dużo się nie dzieje, wygląda jakby twórcy kompletnie nie mieli pomysłu na film.
Z nudów można obejrzeć.
Wejściowa muzyka do tego filmu to po prostu drobna modyfikacja nokturnu cis-moll numer 20 Fryderyka Chopina. Usunięta została linia melodyczna prawej ręki! To naprawdę ordynarny plagiat.
Nie wpadłbym na to jako twórca muzyki filmowej, że usunięcie kilkunastu nut z utworu mistrza pozwoli mi zarobić pieniądze jako...