David (David Pareja) spowodował poważny wypadek samochodowy, w którym ranny został jego najlepszy przyjaciel Javi (Javier Botet). Kierowany wyrzutami sumienia mężczyzna postanawia zaopiekować się rekonwalescentem. Niestety ich codzienność szybko zaczynają wypełniać kłótnie. Przyjaciele zaczynają zdawać sobie sprawę, jak bardzo ich relacja jest toksyczna.
Szokuje sugestywnością. Poraża chłodem emocji. Minimalizm mise-en-scene
Przeraża jak horror. Bardziej jak horror. Bo to nie duchy a horror tego, co z człowieka robi nienawiść, chęć zemsty i wyrzuty sumienia, które w tej historii przybierają dziwną, surrealistyczną formę.
Jest takie pojęcie „turpizm” Wg mnie idealnie...