Przez omyłkę pisarską do dokumentów zostaje wpisany nieistniejący porucznik Kize. Car niczego nie świadomy skazuje go na wygnanie, ułaskawia, awansuje i wreszcie czyni swoim najbardziej zaufanym generałem. Sterroryzowanym dworzanom nawet przez myśl nie przejdzie aby wyprowadzić go z błędu, zaś co mądrzejsi uczą się na tym korzystać.