Antologia sześciu opowieści rozpoczynająca się od pielęgniarki trafiającej do starego szpitala. Na zmianie dowiaduje się od przełożonej o pacjencie sprzed kilku lat, który po pożarże doznał prawie całkowitego spalenia ciała. Operacje na nic się zdały, a pacjent oszalał wskutek potężnego bólu i przyjmowania tony leków. Pewnej nocy mężczyzna zniknął...
każda od innego reżysera. I mogło tak zostać, abo ta antologia nawet nie była taka tragiczna. Jedne ciekawsze, drugie mniej jeśli chodzi o te nie powiązane ze sobą opowieści. Po co na siłę wg mnie element łączący, ten usmażony gość w szpitalu? Nie wiem po co było to wkomponowywać i scalać na siłę. Jako osobne historie...
więcej