czy dobrze rozumiem zakończenie? 95% fabuły, aż do ostatnich 5 minut toczy się po śmierci głównego bohatera. I odkrycie Redforda było prawdziwe, ludzie rzeczywiście po śmierci trafiali do innego świata w którym próbowali naprawić największy błąd jaki popełnili w życiu. Zapętlone aż im się udało. Potem trafiali jeszcze gdzie indziej tylko nie wiadomo gdzie? (tam gdzie Segal ratuje dziecko Mary) Ale to w takim razie jak pod koniec filmu Redford i Plemmons próbują uratować Segala to czy to się rzeczywiście dzieje czy tylko w jego głowie? Przecież on już dawno zmarł i ponoć ta sekwencja w której spotyka Marę dzieje się w kółko. Więc czemu słyszy głosy ojca, który próbuje go uratować?