fajny film lubie stare filmy polskie komedia przednia mozna sie rozerwac i odpoczac a jeszcze cala plejada swietnych aktorow
swietny film naprawde, Bareja jest niezrownany..tyle ze tak bardzo prawdziwy ze az nieparawdopodobny..niby komedia , a jednak porazajaca dawka PRl..oby nie wrocilo to co bylo...moze Bareja troche zawsze przerysowuje...ale ..ech..strach pomyslec
Bareja jest wielki, kazdy jego film moge ogladac po 100 razy i sie nie nudze, Fedorowicz rewelacyjnie ukazuje zagubienie przecietnego, uczciwego czlowieka w swiecie machlojek i kombinacji. Poza tym kazdy z jego wspollokatorow to niemalze material na osobny film
Miła komedia. Jerzy Dobrowolski bezbłędny. Najlepsza rola Fedorowicza. Ogladam przynajmniej raz w roku.
Trochę jak u Kawki, zwariować można. Ale kiedyś tak dziwnie było, wiem to na pewno. A ta willa na Żoliborzu to koło mojego rodzinnego domu. Teraz tam Billa stoi. TFU!
polsie komedie są jedyne w swoim rodzaju, do nich należy " róża" idiotyzmy ,paranoje i pragnienia posiadania meldunku w Warszawie, interesy dziwne i podejrzane Jureczka, totalny zamęt i biedny inteligent . Film cudo, bez przekleństw można go oglądać w towarzstwie małoletnich. Chcesz zaśmiewać się do bezdechu, oglądaj...
więcejJanek i Wanda mieszkają w małym pokoiku w willi, inne pokoje zajmują biura różnych instytucji. Janek często zostaje w pracy po godzinach, byle tylko za wcześnie nie wracać do ciasnego mieszkania. Pewnego dnia małżonków odwiedza niejaki Malinowski, który kiedyś mieszkał w tym samym pokoiku. Proponuje małżonkom zamianę...
więcejJa po prostu kocham te komedie .... Są jedyne w swoim rodzaju, po prostu wspaniałe. Kapitalne dialogi i aktorzy, no po prostu mistrzostwo w swoim rodzaju.
Ten film jest super-nic dodać nic ująć.
Jerzy Dobrowolski przeszedł sam siebie.
Młody Tym w super odjazdowych sztanach z "syndromem sikawki"plus interes z drzwiami-takie numery tylko w PeeReLu.Fedorek spokojny inteligent gdzie rzeczywistość przerasta jego plus pomarańczówka ,która zrobiła z niego kaskadera.Jak dla mnie...
Przecież mówi się "nie ma róży bez kolców". To z różą. Natomiast najbliższym związkiem frazeologicznym z rzeczownikiem "ogień" jest zwrot "nie ma dymu bez ognia". Może warto zwrócić się do administracji Filmweb, aby ten napis w tytule filmu zmieniły, ponieważ tak się nie mówi.