Świetna muzyka! Polecam jako czasoumilacz www(dot)kinotek24(dot)pl/morderstwo-w-orient-expressie-2017-lektor-pl/
Czekam bardzo na ten film, po zwiastunie widzę, że Poirot w niczym nie przypomina tego Poirota którego znam od tylu lat, mam nadzieję, że się nie zawiodę mimo wszystko
1. Wąsy Bismarcka od ucha do ucha, dobrze jeszcze, że nie wiązał tych wąsów za uszami jak Kozacy.
2. Nowoczesny kołnierzyk, którego Poirot nie lubił i nosił kołnierzyk typu butterfly.
3. Poirot nosił muchy, nie krawaty.
4. Zawsze miał czarne lakierki, na które naciagal getry.
5. Gdzie broszka na kwiatek do...
Wspaniała obsada niestety w żaden sposób nie rekompensuje straconych niemal dwóch godzin. Sztuki walk wschodu, koszmarne efekty cgi, "poprawność polityczna"...niestrawne danie, po ktorym mozna dostać rozwolnienia...
kenneth branagh, zmęczony szekspirem, zawstydzony thorem, podrasował poirota - co dalej? proponuje remake Weekendu U Berniego, od razu z deppem w roli tytułowej..
Tak naprawdę nic nie ma w tym filmie brak emocji napięcia więcej gadają jak coś się dzieje w tym filmie.... Jedna akcja jedyna w pociągu....
Głupie zakończenie to tak jakby ten film w ogóle się nie odbył szukać czegoś co później nie zostaje ukarane...
Największe emocje to wąsy Herkulesa
Jest to trzecia ekranizacja topowej powieści A. Christie. Niestety kolejna. która nie powala na kolana mimo niezłej obsady. Poirot Branagha to mieszanka Hamleta i Falstaffa (gdzie mu tam do Davida Sucheta), a jedyną kreację wartą zapamiętania stworzyła w tym filmie Michelle Pfeiffer. Jacobi, Dench, czy Dafoe to tylko...
więcejNigdy nie lubiłam Agaty Christie i teraz już wiem dlaczego. Mdła ta historia. Strasznie mdła. Zazwyczaj takie filmy powinny trzymać w napięciu, a tu zero suspensu. 10 (+/-) osób zamkniętych w jednym pociągu, więc to raczej oczywiste, że albo wszyscy naraz to zrobili albo jedna z nich. Tym bardziej jak się okazało, że...
więcejWczesniej pojawila sie 'nowa wersja' Holmesa, w wykonaniu Downeya Jr.ktorej no - delikatnie mowiac - nie akceptuje... To o tylez poczulam satysfakcje po obejrzeniu Barangha w roli Poirota. Nie jest tu zdziadzialym, wnerwiajacym i mrukliwym bucem, ktorym stal sie juz w ostatnich ekranizacjach, w wykonaniu Sucheta... A...
więcejBardziej pasowałoby do niego nazwisko Wiercidupa. Próbowałam być obiektywna, ale Kenneth jako Herkules to nie to. Zamiast poważnego, przenikliwego staruszka dostaliśmy drugiego Jasia Fasolę, który wchodzi z krowie placki, strzela z pistoletu i łazi po dachach. Nie, nie i jeszcze raz nie.
W oryginale Poirota zagral Albert Finney. Dla mnie tez Peter Ustinov jest lepiej znany jako Poirot niz Suchet.