mdły, napchany nicnieznaczącymi formułkami montażowymi, z totalnie podziurawionym scenariuszem w którym połowa akcji w ogóle nie trzyma się niczego, przegadany, rozwlekły i nawet Pacino nie jest w stanie tego uratować, choć to oczywiście najjaśniejszy punkt w tej całej tragedii
Moim zdaniem nie warto.
Moja siostra dostała 2 bilety na ten film. Nikt z rodziny nie chciał pójsć, więc ja zostałem zaciągnięty siłą. Ogólnie raczej unikam ckliwych melodramatów, które bazują na nieistniejących lub wyolbrzymionych problemach.
Ten film sprawił, że po raz pierwszy w życiu miałem dziką,...
Pacino już powinien udać się na emeryturę- jego czas już dawno miną. Film beznadziejny. Nieporozumienie!