Film zrobiony na siłę. Siermiężny humor rodem z TVP (1 kwietnia lub Familiada...jak kto woli).
Pościg z początku przypomniał mi GTA (grafika). W grze super, ale w filmie nie wypada-delikatnie rzecz ujmując.
No cóż. W dzisiejszych czasach ciężko znaleźć film S-F (z akcją rzecz jasna).
Koleś walił genialne teksty i to dość często co bylo wielkim plusem filmu. Nawiązanie akcji i niestety jakieś pół godziny później zacząłem odczuwać delikatne znudzenie połączone z coraz większą niechęcia obejrzenia go do końca.
Najlepszy motyw, że koleś w minute kilkoma przyciskami uwalnia tysiące zahibernowanych
więźniów. A skoro i tak ich wszystkich hibernowali to po co wywozili ich w kosmos - bali sie,
że uciekną przez sen czy co ??? :)
Przede wszystkim gra aktorska. Główny bohater jest sugestywny. Swietne teksty od początku filmu do końca nie brakuje mu rozweselających wypowiedzi. I urocza rola Magie grace dodaje filmowi blasku. Nie da się zarzucić kreacji świata jakiś większych uchybień. Stacja kosmiczna wygląda jakby mogła pomieścić 500 osób. mamy...
więcej
Dla mnie ten film to po prostu lużna przeróbka scenariusza Ucieczka z Nowego Jorku(1981)po prostu w innej scenerii,nawet główny bohater nazywa się Snow a Kurt Russel w Ucieczce Snake taki sobie s-f z braku dobrych może być.
Ciekawostka (o której pomyślałem) - bohater jest niby ostatnim palaczem lub jednym z ostatnich - wynika to z tekstu "Spójrz na siebie. Nikt już nie pali, Snow!" wypowiedzianego w jednej z ostatnich scen filmu. W takim razie Snow powinien wyciągać amatorsko skręcone papierosy z jakiejś starej, zdechłej papierośnicy a...
więcej
Ma trochę niedociągnięć i jest czasami naiwny, jednak całościowo przyjąłem go bardzo dobrze (szczególnie w czasach wszechogarniającej szmiry).
Snow trochę jak Dr House - zdolny, rzutki, przygadać często musi :-)
Więzienie w kosmosie (zamiast wieżowca), zakładnicy, więźniowie (zamiast terrorystów), i samotny wybawiciel Guy w środku (zamiast Bruca)... no i dobre docinki głównego bohatera.
Przyszłość. Córka prezydenta uwięziona na na odizolowanej koloni karnej. Uwolnić ją może tylko
arogancki buntownik, który robi to tylko dlatego że do zmusili. Nawet główny bohater się podobnie
nazywał, chodź znaczenie słów zupełnie inne.
Ubawiłem sie kiedy Snow wstrzykujac glownej bohaterce jakas substancje ktora miala przywrocic prace serca na pytanie czy jest jakas reakcja ...Snow odpowiada:tak zaczela tanczyc lambade:)Polecam dobrze sie oglada
Gdyby nie teksty głównego bohatera to film byłby przeciętny w najlepszym razie, a tak radzi sobie całkiem dobrze :).