Horror, dramat... Jest klimat, niezle zdjecia, muzyka. Dla mnie jednak zdecydowanie zadlugi wiec troche przynudza, brakuje tez napiecia.
Lubię czasem obejrzeć azjatycka produkcję, gdzie buduje sie powoli klimat i mam opowiedzianą jakąś historię z dreszczykiem. W tym przypadku czas spędzony przed monitorem uważam za bezpowrotnie stracony.
Nielogiczności w postępowaniu bohatera, sceny przy których zadajesz sobie pytanie, czemu ja dalej to oglądam....
przejmująca i bardzo realistycznie zagrana rola ze strony Kim Hwan-hee, czyli tej małej dziewczynki. Cała historia nie jest super rewelacyjna. Epidemia choroby, która atakuje mieszkańców małego koreańskiego miasteczka. Detektyw podejmuje śledztwo by rozwiązać temat tajemniczych śmierci. Pada na Japończyka, który...
Najgorszy azjatycki horror jaki widziałem. Autor nie mógł się zdecydować czy ma robić satyrę na koreańskich policjantów, czy horror. Karykaturalni stróże prawa kontra jakaś zjawa - w zestawieniu wydaje się to komedią. Sceny się powtarzają i dłużą, a wszyscy aktorzy wyglądają na idiotów, a nie na ludzi grających w...
"Wczesnym rankiem sierżant Jong-goo, zostaje wezwany na miejsce zbrodni, gdzie znalezione zostały zwłoki zasztyletowanej kobiety. Podejrzany o dokonanie zbrodni mężczyzna, którego całe ciało pokrywa tajemnicza wysypka, pozostaje w dziwnym transie, uniemożliwiającym jego przesłuchanie. Wkrótce pojawiają się kolejne...
(...) W euforii zachwytów porównano już "Lament" do klasyków Williama Friedkina czy Davida Finchera. I choć pochodzący z Seulu Hong-jin Na daje nam powody, by podziwiać jego warsztat reżyserski, nie jest "Gokseong" kinem zasługującym na pełnię uznania. Scenariusz filmu wyznacza zbyt szerokie pole do interpretacji....
Twórcy mieszają gatunki nie potrafiąc wydobyć z nich esencji.
W takiej samej tonacji serwują kryminał, horror i komedię, pozbawione dramaturgii i wyzute z emocji. Dlatego, gdy bohaterowie przewracają się, miałem ochotę się śmiać, tak samo przy scenach z zombie, egzorcyzmami czy posterunkową prozą dnia codziennego....
To nie jest kwestia inteligencji, ale głupoty tegoż obrazu i bohaterów w nim zawartych, którzy zachowują się nierzadko w sposób tak błazeński, że to woła o pomstę do nieba. Chcę wierzyć, że Koreańczycy nie są tak głupi, jak bohaterowie tego filmu.
Unikać jak ognia! Dawno nie widziałam tak beznadziejnego filmu w którym nie wiadomo o co chodzi a cudowni policjanci przy każdej okazji przewracają się o własne nogi i krzyczą. Zmarnowane 2,5h życia :<
Film zdecydowanie za długi. Początek wlecze się i wlecze, można by go skrócić. Dialogi przeciągane w nieskończoność i w większości o niczym. Wyciąłbym też całą środkową część z egzorcystą i tymi Jego tańcami. Ani to było śmieszne, ani straszne. Raczej zupełnie niepotrzebne i beznadziejne. Wielki potencjał na dobry...