Film genialny ! do końca wierzyłam w fikcję, którą stworzył Roy ! Genialna rola Edwarda Nortona ! No jestem pod wrażeniem i na pewno wrócę do tego filmu ! jak dla mnie arcydzieło ;)
Richard Gere swoja gra albo zwyczajnie swoja osoba po prostu mi tu nie pasował. Nie specjalnie nigdy za nim nie przepadałem, ale w "lęku'' naprawdę mocno mnie irytował. Nie zmienia to faktu że film jest genialny a Norton stworzył naprawde zajebistą postac.
Naprawdę niezły film z niespodziewanym zakończeniem. I chyba morału nie trzeba się doszukiwać, bo może być to ta kwestia, którą mówił Aaron, że nie można kierować się uczuciami, jak zrobił to Martin i przez to przegrał
Genialny scenariusz, bardzo przemyślana, a aktorzy to już w ogóle przeszli sami siebie. Zwłaszcza Norton, który zagrał po prostu epicko. Film w wielu momentach zaskakuje, trzyma w napięciu, a zakończenie kompletnie nie do przewidzenia. Takich filmów już nie robią, a szkoda! 10/10
Film mdły i przewidywalny do bólu nie wiem skąd tak wysoka ocena. Abstrahując od tego, że film jest na realia amerykańskie ale rozbawiła mnie do rozpuku scena pościgu sławnego adwokata i jego detektywa za jednym ze świadków gdzie szacowany adwokat w garniturze biega po obozowisku bezdomnych haha już sobie wyobrażam...
Gdzieś przeczytałem że mało brakowało aby ten film w ogóle nie powstał. Reżyser miał problem
że znalezieniem odtwórcy roli Aaron'a Stampler'a, dopóki na casting nie przyszedł Edward Norton.
Jeśli ktoś nie rozumie za co Amerykańska Akademia Filmowa przyznaje nominacje do Oscar'ów
niech zobaczy jak ten aktor...