główna bohaterka również niemałą h u j n i ę przeżyła, lecz moim skromnym zdaniem to "pikuś" wobec O-Ren, która na oczach doświadczyła śmierci najbliższych jako dziecko co odbiło się negatywnie na jej dalszym życiu...
po pulp fiction co jeden film to gorszy... i głupszy.
Jedyny film Tarantino ktory ma tak duzo scen akcji.Chyba najbardziej idealny film do kina ;].