i nic poza tym. Rozdmuchane oczekiwania przyniosły marny skutek. Nie mówię,że nie warto. Dobrze się oglądało,ale 3h to zdecydowanie za dużo. Może się mylę,ale chyba Nolan opadł z formy.I to znacząco. Niech nikt się nie obraża :to tylko moja opinia
Ten film właśnie taki jest, jest nie z tej planety. Efekty specjalne i wpleciona rewelacyjna muzyka dają razem piękną całość. Jestem nim zachwycona, a mój podziw rośnie wraz z każdym kolejnym seansem. Polecam każdemu :)
Z trudem obejrzałem to "dzieło" pełne taniego amerykańskiego patosu.
I nie chodzi o fizykę do której w przypadku filmu SF nie należy zbytnio przykładać wagi, wszak nawet w westernach z lat 50 reżyserzy prezentowali luźne podejście do zasad dynamiki Newtona.
Chodzi o to że w tym filmie nie ma nic oprócz wspomnianych...
Zgadzam się z recenzją redakcji filmweb: "za dużo logicznych dziur i kosmicznych bzdur." Pseudonaukowy bełkot oraz logiczne niespójności psują film. Typowa hollywoodzka produkcja. Ogląda się w miarę dobrze.
Wygląda na to, że film na płycie sprzedaje się rewelacyjnie. Tydzień temu zamówiłem na Merlinie.pl, miał być wysłany 7-go i dzisiaj dostałem maila, że nie ma i mogą wysłać 14-go. Na brytyjskim Amazonie film był w przedsprzedaży od wielu tygodni ale nadal jest najlepiej sprzedającym się filmem.
Jak dla mnie jest to dzieło wybitne, w którym za każdy razem odnajduję coś nowego. Genialna obsada, niesamowita muzyka Hansa Zimmera i fabuła, która wbija w fotel... Za każdym razem ryczę jak bóbr. Fizyką kwantową interesuję się już od dawna, ale słowa Amelii, kiedy mówi do Coopera, że miłość jest siłą, która jest w...
więcej
Czy jest może jakaś książka która byłaby zrozumiała dla szaraka a opisująca niuanse kosmosu i teorie naukowców dotyczące kosmosu.
UWAGA SPOILER
Np. zadziwił mnie fakt że istnieje możliwość w 1 godzinę przeskoczenia o 20 lat na ziemi.
Kiedyś jak w podstawówce jarałem się teorią względności to z tego...
10 - muzyka
10 - gra aktorska
10 - fabuła
jak dla mnie jedna nieco przeciągnięta scena i trochę błędów logicznych, ale przy reszcie to nic
Nie mam pojęcia czym się wszyscy tak podniecają, wytrzymałem 80 minut i dałem sobie spokój. Nigdy nie wyłączam filmów przed ich zakończeniem, zawsze zaciskam poślady i staram się wytrzymać do samego końca... Tu nie dałem rady. Liczyłem na jazdę w stylu Incepcji a dostałem tabletki nasenne. Wybacz Nolan, nie tym razem.
"Nie wchodź łagodnie w tę pogodną noc,
niech płonie starość tuż przed kresem dni,
walcz, walcz gdy światło traci swoją moc,
chodź wiedzą mędrcy, że się zbliża mrok bo żaden piorun z ust nie padnie ich,
nie wchodzą z ulgą w tę pogodną noc,
walcz, walcz gdy światło traci swoją moc."
Przydałoby się więcej takich filmów, to byłoby na co chodzić do kina. Nie trwa półtorej godziny, więc nie szkoda pieniędzy. No i zdecydowanie wciąga i zapada w pamięć. Szkoda, że takie filmy nie są bardziej doceniane ;)
Początek filmu jest nudnawy. Może sprawiać wrażenia nieciekawego obrazu,ale warto oglądać do końca. To co się później dzieje przekracza ludzkie pojęcia czasu. Okazuje się, że sprawą miłości można podróżować między wymiarami i podróżować w czasie. Końcówka filmu miażdży widza.
Plusem filmu jest genialna ścieżka...