W tym filmie wszystko jest doskonałe, muzyka, z przewodnim motywem walijskiej kołysanki Suo Gân, gra aktorska , scenografia. Wspaniała ekranizacja autobiograficznej powieści Jamesa G. Ballarda. Piękny wzruszjący film o bolesnym dojrzewniu w okrutnych realiach wojny.

Polecam ten film każdemu!

Mówi się o Spielbergu,że to bardzo dobry rzemieślnik,a nie prawdziwy artysta ...I co z tego! Ten film wywrócił mnie na lewą stronę,wywołał wspaniałe skrajne emocje,zachwycił,obezwładnił i oto chodzi w kinie.Polecam

zdjęcia,muzyka,film absolutnie genialny,pozostający na długo w pamięci.
Ma w sobie coś z bajki,dramatu,filmu wojennego,komedii
Chyba najlepszy Spielberg i chyba lepszego nie będzie w obecnych czasach kina powierzchownego pełnego wulgaryzmów

Zupełnie inaczej ukazany obraz wojny. nie jest pokazane to wielkie nieszczęście i przerażenie wszystkich ludzi i katorga. Widzimy tą wojnę z perspektywy dzieciaka który daje sobie radę z trudnościami, jest samodzielny i otwarty. Do tego wszystkiego praca nie jest dla niego karcąca. Znajduje sobie zawsze jakieś zajęcie....

nie wiem czemu ale zawsze jak jest scena kiedy maly Jimi spiewa "Suo Gan" to mi sie plakac chce, film piekny i do tego ten cudowny soundtrack, zdecydowanie najlepszy ( obok Gwiezdnych Wojen ) soundtrack John'a Williams'a

Suo Gan
Exultate Justi
Cadillas of Skies

i ten slynny dialog :
"czego ciebie nauczylem...

film świetny pełen nadziei, nauki radzenia sobie przystosowania do cieżkich warunków i jednocześnie łapiący za serce zbyt niska ocena.

ten film zasługuje na wyzsze miejsce.

z młodym Bale 9/10

Jestem świeżo po seansie. Do obejrzenia tego filmu skłaniała mnie głównie ciekawa
tematyka, lecz ogromnym plusem jest także Christian Bale, którego miło dla odmiany
zobaczyć w wersji dziecięcej. Muszę przyznać, że nawet po nim nie spodziewałabym się tak
świetnie zagranej roli, w końcu w wykonaniu małego chłopca....

Właśnie czy to zdjęcie, które Jim zawsze zabierał ze sobą i wieszał nad swym łóżkiem, a które przedstawiało dwójkę dorosłych stojących nad leżącym dzieckiem, miało dla niego jakieś szczególne konkretne znaczenie? Czy jest to wyjaśnione w trakcie filmu? Bo jeśli tak to musiałem to przeoczyć.

o godzinie 20:00

Wierzyć się nie chce, że 13 letnie dziecko potrafiło tak zagrać. Najlepszy dowód, że to ma się
we krwi. Bale pokazał klasę. Za Spielbergiem nie przepadam, ale poświęcenie 2,5 h na ten
film jest dobrym wyborem.

Miałem spore oczekiwania względem tego filmu i nie do końca jestem usatysfakcjonowany. To oczywiście kwestia gustu, bo jest wielu entuzjastów takiego stylu ale dla mnie ”Imperium słońca” było zbyt spielbergowe. To nie jest zły film ale osobiście wolę wojenne dramaty utrzymane w innym klimacie. Styl Stevena Spielberga...

film jest długi co nie znaczy że nudny - wyeksponowano piękne, wręcz spoktakularne zdjęcia. Zrozumienie tematu w sensie dosłownym nie stanowi problemu, jeśli jednak chcemy pojąć dogłębnie jego sens, wysnuć konkretne wnioski i spostrzeżenia musimy troszkę pomyśleć starając się wniknąć w postawy bohaterów. Ocena...

Film jest nudny i gnuśny ale to nic dziwnego w końcu robił go ten chałturnik Spielberg.
Powinien zostać zamiataczem a nie brać się za filmy!

Film mnie totalnie powalił. Najlepszy film wojenny jaki oglądałem, choć wojny w nim niewiele....jak np. w Szeregowcu Raya'nie który chyba jednak spadł na drugie miejsce - no ale to dwa różne obrazy wojny więc, nie będę ich ze sobą zestawiał.

Świetna fabuła, narracja, aktorstwo i zakończenie - bądź co bądź - jak...

Mógł być zdecydowanie lepszy. Jakieś takie wydawało mi się tpo wyjątkowo nienaturalne i na siłe robienie z głównego bohatera najlepszego w każdym calu. To czego nie można w żaden sposób odmówić temu filmowi to świetne aktorstwo.

Wspaniała opowieść ładnie wpisana w wydarzenia historyczne. Wszystko na najwyższym poziomie: aktorzy, muzyka, scenariusz to wszystko to dzieła geniuszy. Dla mnie 10/10. Są równie dobre lub lepsze filmy ale niewiele...

Poniższa wypowiedź to jedynie moja opinia. Niczego nikomu nie narzucam i nie mówię w imieniu ogółu:
Film średnio mi się podobał. Szczerze mówiąc - wynudziłem się na nim, ale jednak miał w sobie to coś, że chciałem dalej oglądać.
Niestety, nie mogę się do niczego przyczepić. Niezbyt mi się podobał, ale ogólnie nie...