Ignacy Domeyko, uwieczniony w III części "Dziadów" jako Żegota, był człowiekiem o wyjątkowych zdolnościach i sile charakteru. Wraz z Mickiewiczem należał do Towarzystwa Filomatów, a po wybuchu powstania listopadowego przyłączył się do niego, w konsekwencji czego znalazł się na emigracji. Los rzucił go do Chile, gdzie przebywał przez 46 lat. Nazywano go w tym kraju Grande Educator - wielkim wychowawcą, a nawet apostołem nauki.