Niekanoniczny i nieco konfrontacyjny film o pożądaniu, uwodzeniu i poligamii. Z ewolucyjnego punktu widzenia poligamia wśród kobiet nie ma sensu, a jednak istnieje w... Zobacz pełny opis
Niekanoniczny i nieco konfrontacyjny film o pożądaniu, uwodzeniu i poligamii. Z ewolucyjnego punktu widzenia poligamia wśród kobiet nie ma sensu, a jednak istnieje w przyrodzie. Czy istnieje gen rozwiązłości, tzw. gen Casanovy, który przekazywany jest z ojca na córkę? Na to pytanie oprócz seksuologów próbują znaleźć odpowiedź ornitolodzyNiekanoniczny i nieco konfrontacyjny film o pożądaniu, uwodzeniu i poligamii. Z ewolucyjnego punktu widzenia poligamia wśród kobiet nie ma sensu, a jednak istnieje w przyrodzie. Czy istnieje gen rozwiązłości, tzw. gen Casanovy, który przekazywany jest z ojca na córkę? Na to pytanie oprócz seksuologów próbują znaleźć odpowiedź ornitolodzy z Instytutu Maxa Plancka w Berlinie. O ile jednak zięby tylko kopulują (choć ewolucjoniści przekonują, że to potworne uproszczenie), o tyle w rytuałach godowych ludzi każdy gest ma znaczenie. Luise Donschen płynnie przenosi uwagę z niewiernych zięb na kulturowe rekwizyty, kluczowe w rytuałach uwodzenia: taniec, brokat, pióra, lateks, grę dominacji i uległości. Analizuje nie tylko je, lecz także mit największego uwodziciela wszech czasów - Casanovy, zręcznie mieszając dyskursy i gatunki filmowe: taneczne wideoklipy, dokument obserwacyjny, romans i slapstickową komedię. Meandrujący, oparty na skojarzeniach esej o doświadczeniach fizycznych. Różowe flamingi i BDSM.