El Camino: Film "Breaking Bad"
El Camino: A Breaking Bad Movie
2019
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
...........................nuda...................................do tego szczypta nudy......................................i na koniec nudy jeszcze odrobinka...................................nuda............................nuda ..............nuuuuuuuuuda.....................
Film z gatunku tych, które obejrzysz i po tygodniu zapomnisz.
Niby fajnie było znowu spotkać starych "znajomych", ale z drugiej strony sam sentyment to za mało, żeby zapadło w pamięć.
Raczej nudnawa fabuła i "amatorka", którą odstawiono z odtwórcą roli Todda (Jesse Plemonsem). Czy nie znalazł się nikt z cywilną...
Tak zepsuć doskonały serial,, BREAKING BAD to naprawdę wyczyn! najgorsze,że to zakrawa na epidemię bo to samo zrobiono z również b.dobrym -DEADWOOD
Obejrzałem z nastawieniem neutralnym. Polecam, bo to genialny wehikuł czasu, utrzymany w realizacji tak, jak Breaking Bad. To chyba jego jedyna rola. Polecam fanom serialu. Tym sceptycznym niekoniecznie.
Czasem nie lubię mieć racji. Tak po prostu. Jak usłyszałem, że pojawi się pełnometrażowy film w świecie “Breaking Bad” z Jesse Pinkmanem, pojawił się w mojej głowie Han Solo: “I have a bad feeling about this”. Przeczucie Cię nie myliło stary przemytniku, niestety.
Z uwagi na fakt, że “El Camino” jest swoistym...
Ten film to jakiś extremalny żart, masakra. Dla prawdziwym desperatów po Breaking bad. Nic ciekawego i straszna nuda. Szkoda 2 godzin...
Jest jakaś szansa albo już potwierdzone informacje o seansach w polskich kinach? Czy to tylko w USA i zostaje nam Netflix?
Nie za dobry, nie za słaby. A na pewno nie potrzebny. Moim zdaniem otwarte zakończenie dawało możliwość własnej decyzji co się stało z Jesse'm, ale mamy 2019 twórcy zdecydowali za ciebie. Na plus gra Paula, to niezły aktor, mam nadzieję, że się wybije.
Dziwią mnie komentarze dot. Tego filmu, że niepotrzebny, nic wielkiego się nie zdarzyło, spodziewaliśmy się czego innego etc.
Chyba co poniektórzy po prostu spodziewali się wskrzeszenia Waltera, nawiązań do innych postaci, akcji etc. To było oczywiste, że film będzie o Jesse'em i historia będzie się opierać na jego...
Oglądałam z zachwytem tak całe BB, co również jest tego minusem, bo film według mnie o wiele lepiej sprawdził by się po prostu jako kolejny odcinek serii, do istnienia jako osobny film czegoś zabrakło. Pomijając to, cała reszta to majstersztyk.
Dziwnie się patrzylo na flashbacki, szczegolnie z Plemonsem. Przykre, bo wlasnie skonczylem ogladać, wszedlem na imdb i okazuje się, że wczoraj zmarł Robert Forster.
Może to moje subiektywne zdanie jak widzę po ocenach. Film z typu gdyby nigdy nie powstał...to też nic by się nie stało.
W tym filmie nie ma nic ciekawego ani odkrywczego. Flaki z olejem. Zero klimatu BB. Mimo, iż uwielbiam postać Pinkmana i porusza mnie do głębI, bo tak po ludzku - po tym wszystkim czego doświadczył (a było tego od uja jak na takiego młodego człowieka) - jest mi go szczerze żal. Bo choć siedział w tym gównie to nie...
Dobrze zrealizowany fan service ze średnim scenariuszem. Nie dorasta do pięt oryginałowi i jego spin-offowi...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
