Film dla ludzi, którzy nie chcą mieć wszystkiego podane na tacy. Raczej dla tych, którzy wolą rocka niż disco. A już na pewno dla tych, którzy widzieli masę horrorów i trudno ich czymś pozytywnie zaskoczyć.
Film ma nawet klimat ale kiedy to coś można postrzelić :) to już zdeko przesada. Widzę ze co niektórzy tutaj bawią się w psychoanalizę :). Z filmu wynika ze to moce demoniczne :) Ogólnie film ma trochę słabych stron abym nazwał go strasznym. Obejrzałem na przewijaniu. 5/10 bo widziałem gorsze szmiry a ten klimat jednak...
więcejMoże i miała stać za tym jakaś głębsza historia, jednak ja nie lubię gdy film zostawia ogromne pole do interpretacji zostawiając mało tropów bo mam wrażenie że twórcy mieli pomysł, ale nie potrafili go przedstawić. Tym bardziej gdy bohaterowie są niezbyt rozgarnięci, a ich historia nie jest przedstawiona prawie wcale....
więcej
Świetna atmosfera ciągłego zagrożenia, kapitalna muzyka.
Tytułowe "coś" powoli podążające za swoją ofiarą to genialny pomysł. Gdyby było szybkie, przenikało przez ściany itp. nie było by takiego efektu.
Możesz mu uciec na chwilę, ale i tak cię znajdzie, zawsze trzeba oglądać się za siebie.
Myślę że to coś lubi...
Oglądałem ten film w świetnej jakości, przy dobrym nagłośnieniu 5.1 i jest to według film bardzo klimatyczny, muzyka cały czas wprawia w niepokój, do tego pojawia się coś nowego bo na prawdę rzygam już tymi egzorcyzmami i nawiedzonymi domami. Dobry film.
... przestraszyłem się na horrorze. Mówię tutaj o pierwszej scenie, kiedy na ekranie widzimy "coś". Polecam dla tej scenki
http://www.filmawka.pl/cos-za-mna-chodzi-klasyka-w-dniu-premiery/
David Robert Mitchell nie jest zainteresowany rzucaniem widzowi pod nogi mylnych tropów i trzymaniem go w niepewności odnośnie tego, co dzieje się nie ekranie. Już pierwsze sceny Coś za mną chodzi nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do...