Nie widzialam tak dobrego filmu od lat. Wiem, wiem, nie czytalam ksiazki, to co ja moge wiedziec.
Z doswiadczenia jednak wiadomo, ze rzadko kiedy, a moze i nigdy film dorownuje ksiazce. Ten
film zachecil mnie do przeczytania ksiazki ( nie wiem czemu nie zrobilam tego przed). I moze
dobrze, ze wlasnie w tej...
Och, turlam się ze śmiechu. Zaiste, wkrótce, raptem 13 miesięcy po światowej. Wszyscy, którzy chcieli "Filth" zobaczyć, dawno to zrobili - nawet legalnie, kupując dvd.
James McAvoy przekonująco wypada jako prawdziwie zepsuty glina, który wyznaje odwieczną zasadę "cel uświęca środki". Celem jest posada komisarza, na którą bohater ostrzy sobie zęby. Po drodze będą narkotyki, seks, zabójstwa i matactwa...
Adaptacja prozy Irvine'a Welsha, będąca swoistym skrzyżowaniem kontrowersyjnego...
Sadze, ze tworcy z lekka poplyneli nie w tym kierunku w ktorym powinni. Sam pomysl nie jest zly, ale jego podanie mnie osobiscie odrzuca. Duuuzo lepiej zrealizowano b. podobna historie w "The American". Na realny plus doskonala gra aktorska i celne zakonczenie.
Bez dwóch zdań kino które LUBIĘ
Czasami angole potrafią mile zaskoczyć
Jak najbardziej mogę powiedzieć że niektóre amerykańskie "produkcje" do pięt nie dorastają
Film zapamiętam na długo, zakończenie zamroziło mnie przed ekranem na kilka dobrych minut, a
po książkę muszę sięgnąć obowiązkowo. Polecam bardzo, byle tylko oglądać ze zrozumieniem.
Tak jak w tytule. Film, choć nieco niekonwencjonalny, jest świetny! A dzięki muzyce, zwłaszcza tym różnym piosenkom, które stale towarzyszą akcji nieustannie pompuje nastrój całego filmu.
Jeżeli głównym bohaterem filmu jest zły glina który ćpa, oszukuje itp. to na podstawie moich dotychczasowych doświadczeń mogę stwierdzić że taki film będzie co najmniej bardzo dobry.
Twórcy kina mogli by podążyć w tym kierunku i zamiast tworzyć nudne filmy sensacyjne, po prostu skopiować schemat przedstawiony w takich...
czytalem recenzje i myslalem ze film bedzie dobry ale okazal sie swietny, dobre brytyjskie kino
polecam
owszem, trochę zakręcony, ale James McAvoy rewelacyjny. Dobre kino dla znudzonych
hollywoodzką sieczką :)
oho, film na podstawie powieści autora słynnego "Trainspotting", to wiele wyjaśnia, szkoda, że nie wiedziałem o tym przed oglądaniem, bo nastawiłem się na coś lżejszego; nie podszedł mi ten film, psychodeliczny, dziwny i troszkę powalony; McAvoy świetny, jak i jego postać - takich bohaterów w filmach nie często się...