Poruszający film. Demaskuje życie małej niemieckiej wioski. Tym bardziej poruszający, że sprawcami okrucieństwa są dzieci. Prawdopodobnie. Doskonale ukazane życie takiej małej społeczności- z całym ubóstwem (nawet dom barona jest tylko pozornie bogaty), z rygorem wychowania w nadmiernej i jakżeby inaczej- czasem dość...
więcej
Można by długo się zastanawiać czy stwierdzenie Hanekego, iż film można traktować jako opis warunków w jakim wychowało się pokolenie przyszłych zwolenników totalitaryzmu wyszło produkcji na dobre czy też nie. Czytając recenzję pana Pietrzyka wygląda na to, że raczej zaszkodziło...
Ja proponuję porzucić, albo odłożyć...
Film pokazuje jak ludzie potrafią błyszczeć na zewnątrz praworządnością, złudną cnotą, a w rzeczywistości skrywają brudne tajemnice. Jak to u Hanekego nie mogło zabraknąć szlamu. 7/10
Mimo dłużyzn film bardzo interesujący. Śmiało można nazwać go pewnego rodzaju "dziwnym" filmem. Sceny pełne spokoju, przeplatają się ze scenami pełnymi napięć. Film oddaje rzeczywistość i obraz człowieka w ówczesnej przedwojennej niemieckiej wsi. Skrajności między brutalnością a miłością do bliskich bez dwóch zdań...
mieszkańców wsi i tych biednych i tych bogatych, można jedynie westchnąc, że niestety tak sie żyło i cieszyć sie że takiego świata już nie ma. Dodatkowego smaczku filmowi dodaje barwa czarno- biała podkreślająca prawdziwość obrazu
chore filmy , zrodzone w chorym umyśle i po "białej wstążce" już wiem jak to możliwe ,
no właśnie tak.
Jeśli rodzinna wioska była choć w 50% podobna do tej z filmu to spokojnie mogła wpłynąć destrukcyjnie na umysł tego szaleńca. Koniec mojej przygody z filmami tego reżysera, już zobaczyłam wszystko co było mi...
Gdzie dokładnie dzieje się akcja filmu? Prusy? Brandenburgia? Marchia Wschodnia?
Pytam, bo w scenie dożynek (34 minuta filmu) siedzący przy stole chłopi wyraźnie mówią do kelnerki po polsku "umieramy z pragnienia". Czyżby okolice Poznania? ;-)
Temat totalitaryzmu w kinie jest dość obszerny, ale ten film świetnie się wpisuje - grą
kolorów i symboli. Więcej o totalitaryzmie w kinie i filmie Biała wstążka pisze M. Wróbel:
http://kinoswiata.blogspot.com/2012/06/o-granicach-totalitaryzmu.html
Na pewno ciekawy , przynajmniej ja się nie nudziłem , może nie jakoś zabójczo ciekawy ale jednak jest ! Miejscami obraz denerwujący.
Ale chyba filmy pomyliłem bo zupełnie czegoś innego oczekiwałem od tego filmu .
Dziadek który opowiadał tą całą historię , jak był młody był jak dla mnie niezwykle irytującą p#zdą ,...
Nic nie jest tu przypadkowe. Białe drzwi prowadzące do pokoju, w którym ojciec chłosta dzieci, nogi martwej kobiety bezwładnie spoczywające na katafalku (a może zwykłym łóżku). Wele scen ma podwójne dno, a raczej podwójny wydźwięk. Film przesycony symboliką, ale w dobrym znaczeniu tego określenia. Jest ona bowiem...
W tamtym domu dzieci uczono strachu a wiązanie i bicie nie miało nic wspólnego z uczeniem szacunku. Jeżeli dzieci są źle traktowane odreagowują to na kimś słabszym. Dzisiejsze dzieci wychowują się same albo w towarzystwie rówieśników i też nie wychodzi z tego nic dobrego. Coś co rodzi się ze strachu nie może być dobre....
więcejMoim zdaniem sprowadzanie tego filmu do kwestii genezy faszyzmu jest zbyt dużym uproszczeniem. Ukazany w nim model surowy model wychowania kojarzy się głównie z Prusami ale nie tylko tam był stosowany. Sto lat temu w całej Europie władza rodzicielska była znacznie bardziej restrykcyjna i represyjna niż dzisiaj. Nie...
Słyszałam o nim dużo dobrego i dlatego bardzo chciałam go obejrzeć, ale strasznie się
zawiodłam. Nie polecam.